Międzynarodowy Dzień IPA to doskonały czas by przybliżyć początkującemu piwnemu rewolucjoniście rodzinę piwnych stylów uważana za ikonę piwnych przemian. Chodzi oczywiście o India Pale Ale w przeróżnych postaciach.
Bez zbędnego wstępu lecimy z przeglądem IP…
Amerykańska odmiana IPA, przez wielu słabiej wtajemniczonych utożsamiana w ogóle z IPA, a czy prawidłowo? O tym w następnym akapicie. Gatunek ten charakteryzuje się wysoką goryczką i mocnym chmielowym aromatem. W smaku często możemy doszukać się owoców tropikalnych, cytrusów i akcentów żywicznych. Cechy te pochodząc od amerykańskich odmian chmielu (te najbardziej popularne noszą nazwy: Citra, Cascade, Amarillo, Simcoe).
Mimo wszystko nie należy zapominać, że jest to piwo gorzkie. Dla kogoś kto jest przyzwyczajony do smaku łagodnych lagerów, może okazać się zbyt gorzkie na pierwsze spotkanie z tzw. „lepszym piwem”. Chociaż są i tacy dla których ten „goryczkowy szok” okazał się pozytywnym i pokochali AIPA od pierwszego wejrzenia.
Przykładowe AIPA na polskim rynku: Ciechan Grand Prix, Rowing Jack (AleBrowar), Atak Chmielu (Pinta), Podróże Kormorana American IPA, Doctor Brew American IPA, Lubuskie IPA (Witnica).
Piwny świat pokochał amerykańską wersję IPA i trochę jakby zapomniał o jej rodowodzie. Styl India Pale Ale wywodzi się z wysp brytyjskich. Przyjmuje się, że pierwsze IPA warzone były na potrzeby angielskich kolonii w Indiach. Tradycyjne wyspiarskie bittery (znane także jako Pale Ale) źle znosiły długą podróż statkiem. Znając konserwujące właściwości alkoholu i chmielu, brytyjscy piwowarzy uwarzyli piwo mocniejsze i obficiej chmielone, które znacznie lepiej miało znosić bujanie statkiem w czasie sztormów, wysokie temperatury i nieubłaganie szybko płynący czas.
Piwosze, którzy poznali American IPA, a nie znają angielskiej wersji tego stylu często próbując tej drugiej odczuwają niedosyt. Angielskie IPA jest bowiem znacznie mniej „efekciarskie”. W tym stylu obok cech kwiatowych, ziemistych, owocowych pochodzących od chmielu, znaczną rolę odgrywa dość intensywna nuta karmelowa. W tym przypadku goryczka jest nieco niższa, a w smaku próżno szukać tropików, cytrusów i lasu iglastego.
Wśród produktów polskich browarów ciężko znaleźć czysto angielskie IPA. Z sentymentem wspominam pierwsze wypusty Artezan IPA w których używano angielskich chmieli.
Dla tych, którym mało wszystkiego – goryczki, treściwości, aromatu, a nawet alkoholu powstał styl zwany Imperial IPA, a od niedawna promowany jako Double IPA. To wersja amerykańska po tuningu.
Gorycz IIPA jednak nie powinna „spalać” receptorów smaku, a to głównie dlatego, że piwo jest znacznie bardziej treściwe i powinno mieć wyraźne cechy karmelowe i tostowe, które zrównoważą gorzki smak.
Przykładowe produkcje: Crazy Mike (AleBrowar), Imperium Atakuje (Pinta)
A ja lubię ciemne piwo i co mi zrobisz? Zaproponuję Ci Black IPA czyli piwo mocno chmielone, najczęściej amerykańskimi chmielami ale o ciemnej barwie. Podobno idealne Black IPA smakuje identycznie jak AIPA, a jedynie różni się kolorem. Świat jednak nie przepada za ideałami i co raz częściej ciemne India Pale Ale (tak na marginesie „pale” to z angielskiego jasne) charakteryzują się subtelną nutą palonego słodu lub gorzkiej czekolady. Gdyby palenie było mocniejsze trzeba by zakwalifikować takie piwo jako American Stout.
Na fali popularności stylu IPA, oczywiście głównie w wersji amerykańskiej, kreatywni piwowarzy zaczęli kombinować z mutacjami popularnego stylu. Polegają one najczęściej na zmianie przynależności narodowej chmielu i tak powstały australijskie IPA na chmielu z Australii, nowozelandzkie z Nowej Zelandii, aż w końcu PIPA na chmielu z Polski i CIPA na chmielu z Czech. Ile krajów z tradycjami chmielarskimi tyle można utworzyć India Pale Aleów.
Wyjątkiem jest IPA w klimatach belgijskich. Belgowie nie słyną z własnych gatunków chmielu. Używają jednak drożdży dających charakterystyczne efekty. Nuty smakowe i aromatyczne kojarzące z Belgią to owoce suszone, przyprawy, pieprz.
Przykładowe: Szczun (Szał Piw), Golden Monk (AleBrowar), Dwa Smoki (Pracownia Piwa), Białe IPA (Artezan).
Także moi kochani czytelnicy, próbujcie, smakujcie, cieszcie się z #InternationalipaDay i pamiętajcie, że IPA podobnie jak piwo pszeniczne nie jedno ma imię 😉
Jeżeli szukasz informacji dla początkujących piwoszy, koniecznie zajrzyj do Piwnego Elementarza – działu dla tych, którzy chcą przeżyć niesamowite przygody w piwnym świecie!
Pilot z Browaru Profesja to idealne piwo, gdy chodzi o smak, a procenty są zbędne.…
Winnice z Dolnego Śląska zdobywają serca miłośników wina. Winnica Niemczańska z oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów…
Legenda głosi, że piwowarzy i winiarze żyją ze sobą jak pies z kotem. Sporo w…
Zastanawialiście się kiedyś ile promili ma się po wypiciu jednego piwa AIPA? Zawartość alkoholu w…
Podobnie, jak przez ostatnie 8 lat, tak i w tym roku nie mogłem odpuścić udziału…
Niektórzy twierdzą, że piwem bezalkoholowym można się struć. Inni, że picie takiego jest kompletnie bez…
View Comments
bardzo ciekawy artykuł :) Polecam!
Właśnie piję WIPA czyli wheat india pale ale - może kilka słów o tym
Tak tylko dla zartu:) Ja tez pije VIP-a:)
A co to jest PIPA ?
Polska IPA
Julek, tai duzy chłopak a nie wiesz ?