Winnice z Dolnego Śląska zdobywają serca miłośników wina. Winnica Niemczańska z oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów od Wrocławia Niemczy to przykład tego, że Polacy nie tylko robią wino, ale robią je całkiem nieźle, a przede wszystkim wkładają w to serce – w przypadku wina, podobnie jak przy piwie możemy mówić o rzemiośle.
W ostatnim wpisie wspominałem Wam o tym, że jakiś czas temu zainteresowałem się winem i chwilę później przydarzyła mi się okazja do kontynuacji serii #ZdrajcaBrowaru (dzięki Kamil za pomysł nazwę dla serii notek niekoniecznie piwnych 🙂 ).
Co ciekawe mój rodzinny Dolny Śląsk okazuje się być całkiem ciekawym rejonem winiarskim. Wina produkuje się tu m.in. w Miękini, Świdnicy, Sobótce i kilku innych miejscowościach do których z Wrocławia mam przysłowiowy rzut beretem.
Mimo tego jakoś nigdy nie mogłem zmotywować się do zobaczenia, jak w moim regionie rosną winorośle. Powód się znalazł, gdy dostałem zaproszenie na prezentację owoców współpracy Winnicy Niemczańskiej z siecią Lidl.
Winnica leży na jednym z tutejszych wzgórz. Nawet na początku marca, gdy próżno na krzakach szukać nie tylko owoców, ale i liści wygląda całkiem ładnie. Latem, gdy wszystko się zazieleni musi tu być naprawdę ładnie.
Samo wino wyciska się i fermentuje w oddalonym o jakieś 5 minut drogi samochodem budynku położonym tuż przy drodze prowadzącej do słynnego Arboretum Wojsławice. Zakład choć niewielki jest wyposażony całkiem nieźle. Stojące tu tanki wyglądają podobnie, jak te w browarach.
Po winnicy w Niemczy oprowadzili nas panowie Marek i Frank. Pierwszy ze współwłaścicieli zanim zaczął wytwarzać, sprzedawał wino w swoim sklepie specjalistycznym. Jakiś czas temu wybrał się na Uniwersytet Jagielloński, gdzie chcąc zdobyć wiedzę na temat trunku, którym handluje nauczył się robić wino, później wcielił to w życie.
Winnica Niemczańska powstała w 2017 roku. W ubiegłym hodowano tu 9 odmian, które zajmowały ponad 3 hektary. Właściciele planują w nadchodzącym sezonie zwiększyć areał upraw. Planują też otworzyć na miejscu winiarnię, w której będzie można zakupić wytwarzane na miejscu produkty, a także ich spróbować.
Solaris i Riesling to półsłodkie wino. Jeśli chodzi o wina to nie jestem fanem słodyczy, jednak tutaj nie jest źle, wino spokojnie można wypić z deserem, jak i mniej słodkim daniem. Mocną stroną jest tu z pewnością aromat – bardzo intensywny, owocowy, lekko cytrusowy.
Cabernet Blanc z kolei jest białym winem wytrawnym, ale z umiarkowaną kwasowością. Dość lekkie, nieźle komponuje się z jedzeniem.
Pinot Noir czyli wino różowe z całej trójki przypadło mi do gustu najmniej, być może przez sporą kwasowość.
Oprócz tego – „zestawu obowiązkowego” – gospodarze poczęstowali nas czerwonym Pinot Noir i białym Chardonnay. Tu w obu przypadkach było perfekcyjnie.
Tak jak już ostatnio wspominałem znawcą wina nie jestem, ale od jakiegoś czasu coraz bardziej je docenia. W tym przypadku chciałbym jednak docenić pasję i zaangażowanie osób, które pracują na efekt finalny. Będąc w okolicy warto wpaść i posłuchać ich historii, a także zobaczyć, jak duża pracę trzeba włożyć w wyprodukowanie tego trunku.
Warto też wspomnieć o samej okolicy. Choć, jako tubylec, przez Niemczę przejeżdżałem nie raz, ba nawet kiedyś byłem w tutejszym arboretum, nie miałem zielonego pojęcia o tutejszym mikroklimacie i o tym, że te tereny są aż tak pofałdowane. Dla mieszkańców Wrocławia i okolic, ta wciąż myślę, że nieodkryta okolica, może być ciekawą propozycją na szybki weekendowy wypad.
* Tym, którzy zastanawiają się, z czym może kojarzyć im się Niemcza odpowiadam: Tak to, ta słynna miejscowość, gdzie odnowiono fresk przez zamalowanie 😉
Pilot z Browaru Profesja to idealne piwo, gdy chodzi o smak, a procenty są zbędne.…
Legenda głosi, że piwowarzy i winiarze żyją ze sobą jak pies z kotem. Sporo w…
Zastanawialiście się kiedyś ile promili ma się po wypiciu jednego piwa AIPA? Zawartość alkoholu w…
Podobnie, jak przez ostatnie 8 lat, tak i w tym roku nie mogłem odpuścić udziału…
Niektórzy twierdzą, że piwem bezalkoholowym można się struć. Inni, że picie takiego jest kompletnie bez…
Trzecia edycja Wrocławskich Bitw Piwowarów PiwoWarZone 3.0 rozstrzygnięta! Trójka finalistów w ostatnim starciu musiała zmierzyć…