Categories: piwne recenzje

[Profesja Pilot] Niskoalkoholowe piwo APA – idealne gdy procenty są zbędne

Pilot z Browaru Profesja to idealne piwo, gdy chodzi o smak, a procenty są zbędne. W ostatnich latach można zaobserwować inwazję piw bezalkoholowych i niskoalkoholowych. O ile zrobienie dobrego bezalkoholowego lagera to sztuka niezwykle trudna, tak bezalkoholowe i niskoalkoholowe piwa z małych browarów, wykraczające poza imitację „jasnego pełnego”, faktycznie mogą sprawić sporo przyjemności.

Przeglądałem archiwum i jakby nie patrzeć, w moim dość sporym arsenale piwnych recenzji będzie to pierwsze piwo z Profesji. Straszliwe niedopatrzenie, bo piwa z Profesji, jak rodowity wrocławianin i mieszkaniec tego miasta, a także bywalec wrocławskich pubów z dobrym piwem, znam doskonale. Ba nawet na własne oczy widziałem warzelnię i leżakownię przy Kwidzyńskiej.

Pilot wpadł w moje ręce przypadkiem. Kupowałem Latarnika (dry stout z moim zdaniem najfajniejszym krasnalem na etykiecie) i zauważyłem, że w gronie przecenionych stoją smutne dwa krasnale: Marynarz, no i właśnie Pilot. Wszystko przez trwającą kwarantannę i konieczność wyprzedawania przez browary zapasów. Przy okazji Profesja, chyba jako jeden z pierwszych polskich browarów, zamiast usiąść i płakać nad rozla… leżącym w magazynach piwem, wzięła się do roboty i postanowiła sprzedać, to co piwowarzy nawarzyli. Od kiedy knajpy zostały ustawowo zamknięte, pełną parą zaczął działać przybrowarny sklepik, a kilka dni temu browar uruchomił zamówienia z dostawą do domu (na terenie Wrocławia, a od czasu do czasu także innych miejscowości z Dolnego Śląska).

No dobra, ale nie o kwestiach handlowych, a o lekkim dobrym piwie, którego na polskim mimo rynku, że sytuacja się zmienia, wciąż nie ma za wiele. Do niedawna jeszcze piwo bezalkoholowe czy niskoalkoholowe kojarzyło się z proteza prawdziwego piwa dla kierowców i kobiet w ciąży albo słodkim napojem, najpierw w typie Karmi (mam sentyment i bardzo szanuje), później owocowych lagerów.

Ostatnio jednak podejście do piw bezalkoholowych zaczęło się zmieniać za sprawą rzemieślników i bardzo dobrze!

PILOT
Browar: Profesja
Ekstrakt: 7° Plato
Alkohol: 1%
Goryczka: 2,5/5 w skali na etykiecie
Cena: 4,50 zł na wyprzedaży

Etykiety Profesji są klasyczne i od samego początku niezmienne. Szare tło, z charakterystycznym pasem na środku – w różnych kolorach, w zależności od piwa. No i nieodłączny element browaru, jak i samego Wrocławia – krasnal. Tu Pilot, czyli skrzat w pilotce, szaliku, kurtce lotniczej no i… a jakże, oczywiście z samolotem.

W składzie znajdziemy: słód jęczmienny, płatki owsiane, chmiele, czarną herbatę (Earl Grey) oraz drożdże WLS-17. Tyle teorii, czas sprawdzić, jak wypadnie w trakcie degustacji.

Kolor jasny, ale raczej złocisty niż słomkowy. W momencie nalewania pojawia się średnio-obfita piana, która po jakimś czasie się redukuje, ale pozostawia mniej więcej centymetrową warstwę na długo.

W aromacie wyraźne są nuty chmielowe, ziołowe, delikatnie cytrusowe i owocowe. W smaku czuje się goryczkę, która nie wykręca gęby, wręcz powiedziałbym jest łagodna, ale obecna od początku do końca. W smaku chmielowi towarzyszy nieco delikatniejszy smak herbaty earl grey. Czuć cytrusy, ale bardziej pomarańcze niż cytryny i grejpfruty.

Zdecydowanym plusem jest to, że nie czuje się w tym piwie cech (ja określam je marchewkowymi) charakterystycznych dla niektórych piw bezalkoholowych (trzeba jednak pamiętać, że ma ono 1% alkoholu, więc nie jest piwem bezalkoholowym).

Nie wiem, czy gdybym nie wiedział, że jest to piwo niskoalkoholowe, to w ślepym teście, nie powiedziałbym, że to przyjemna sesyjna APA z dobrze zbalansowanym alkoholem.

Piwo zdecydowanie wypada na plus, a już w trakcie zbliżającego się sezonu letniego to już w ogóle. Pilot to lekka 1-procentowa APA, która smakiem nie odbiega specjalnie od wyżej alkoholowych American Pale Ale.

Bartosz Senderek

Jestem gościem dla którego piwo to coś więcej niż alkohol! Parę lat temu piwo stało się ważnym elementem mojego życia. W pewnym momencie zauważyłem, że czteropak popularnego jasnego pełnego przestał mnie bawić. Zacząłem szukać czegoś ciekawszego i tak trafiłem na barwny świat piwa innego niż to z telewizyjnych reklam!

View Comments

Recent Posts

Winnica Niemczańska. Tak się robi wino na Dolnym Śląsku

Winnice z Dolnego Śląska zdobywają serca miłośników wina. Winnica Niemczańska z oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów…

18 marca 2020

Czy piwosz może szczerze pokochać wino? Historia w trzech aktach

Legenda głosi, że piwowarzy i winiarze żyją ze sobą jak pies z kotem. Sporo w…

17 lutego 2020

Ile promili ma się po piwie kraftowym?

Zastanawialiście się kiedyś ile promili ma się po wypiciu jednego piwa AIPA? Zawartość alkoholu w…

2 lutego 2020

Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa i Warsztaty Piwowarskie 2018 [WIDEO]

Podobnie, jak przez ostatnie 8 lat, tak i w tym roku nie mogłem odpuścić udziału…

10 czerwca 2018

[Birell Belgian Wit] Bezalkoholowy witbier, czy to ma sens?

Niektórzy twierdzą, że piwem bezalkoholowym można się struć. Inni, że picie takiego jest kompletnie bez…

6 czerwca 2018

PiwoWarZone 3.0: Oto najlepsi piwowarzy domowi z Wrocławia!

Trzecia edycja Wrocławskich Bitw Piwowarów PiwoWarZone 3.0 rozstrzygnięta! Trójka finalistów w ostatnim starciu musiała zmierzyć…

3 czerwca 2018