Lecimy dalej z przeglądem rosyjskiego kraftu – dziś „Atomowa Pralnia” czyli India Pale Ale z browaru Jaws, będącego protoplastą piwnej rewolucji na Uralu. Czy atomowe 101 IBU wypierze moje kubki smakowe?

Jaws Brewary powstał w 2008 roku w miejscowości Zariecznyj w obwodzie penzeńskim. Na stronie browaru możemy wyczytać, że jest to jeden z pierwszych rosyjskich browarów, który zdecydował się uwarzyć AIPA w Federacji Rosyjskiej, a ich „Atomowa Pralnia” była pierwszą IPĄ uwarzoną na Uralu.

Można by zapytać dlaczego atomowa i dlaczego pralnia? Wszystko ma swoje logiczne wytłumaczenie. Atomowe etykiety i nazwy piw z Jaws wiążą się z miastem z którego piwo pochodzi. W Zariecznyjnie zlokalizowana jest zamknięta strefa będąca pod zarządem Rosatomu – Rosyjskiej Państwowej Korporacji Energii Jądrowej. Przedsiębiorstwo o nazwie Старт (Start) wchodzące w skład kompleksu przemysłowego produkuje broń i elementy do budowy elektrowni jądrowych – stąd takie, a nie inne „klimaty” browaru. A pralnia? Po prostu, budynek w którym aktualnie znajduje się browar kiedyś służył jako pralnia.

Атомная Прачечная
(Atomowa Pralnia)
Browar: Jaws Brewery
Ekstrakt: 16%
Alkohol: 7,2%
Goryczka: 101 IBU
Cena: 209 RUB (~11 zł)

Etykieta jak widać niebiesko-żółta, dosyć ciekawa koncepcja z bębnem atomowej pralki w środku? Na kontrze standardowy zestaw informacji i oczywiście data butelkowania, w tym przypadku 17 listopada 2015 czyli piwo w butelce siedzi niespełna dwa miesiące.

W zasypie znajdziemy tylko dwa słody: Pilzneński i Caramunich, za to chmieli jest aż 5: Summit, Cascade, Simcoe, Amarillo oraz Citra. Zalecana temperatura serwowania 6-8 stopni i w takiej piwo nalewam do szklanki.

Ciemnio-pomarańczowe, wpadające w delikatną miedź piwo nalewa się z obfitą, gęstą białą pianą. W aromacie rządzą cytrusy z grapefruitem na czele, zapach jest bardzo intensywny i przyjemny.

W smaku jak można się domyślić dominuje intensywna goryczka, która na dłuższą chwilę pozostaje w ustach. 101 IBU jest jednak kontrowane słodkimi owocowymi nutami owoców tropikalnych i pozostającym na drugim planie delikatnym muśnięciem karmelu. Piwo raczej z tych wytrawnych, doskonale orzeźwiające, przy tym woltażu może być zdradliwe.

Świetne American India Pale Ale, tyle!