[Radegast Premium] Koncernowy czeski ležák ładnie podany smakuje inaczej

Piwo Radegast produkowane w Noszowicach na wschodzie Czech kupowałem także w innych częściach tego pięknego kraju. Z opisaniem jednak poczekałem aż do dziś, kiedy to piwo przywiozłem z ziem na których jest wyrabiane.

Radegast Premium
Producent:
Pivovar Radegast Nošovice
Właściciel:
Plzeňský Prazdroj a.s.
Ekstrakt:
12%
Alkohol:
5,0%

Czechy to podobno „kraj-raj” dla piwosza. Podobno bo półki sklepowe na północno-wschodnim krańcu kraju uginają się od czeskim koncernówek. W wiejskich piwiarniach raczej też nie uświadczy się tam piw z lokalnych browarów. W większości z nich króluje piwo Radegast z Noszowic.

Przekonałem się o tym zwiedzając te okolice podczas tegorocznych wakacji. Dziś prezentuję Wam flagowy produkt noszowickiego browaru czyli Radegast Premium, który klasyfikujemy do czeskich ležáków czyli „dwunastek”. Pewien Czech spotkany przeze mnie w jabłonkowskim supermarkecie Albert zapewniał, że to jest najlepsze czeskie piwo. Czy aby na pewno?

Zamknięty w brązowej butelce napój zdobi złoto-zieona etykieta z wizerunkiem słowiańskiego bożka Radegasta. Szyjka ozdobiona jest złotkiem z logo Radegast. W tamtejszych restauracjach piwo podawane jest w bardzo ładnych, prostych, rzeźbionych szklankach. Jak to na naszych południowych sąsiadów przystało musi być podane z przepięknej urody ogromną czapą piany co bardzo korzystnie wpływa na walory dekoracyjne piwa. Samo piwo ma kolor ciemno złocisty, a wspomniana czapa piany po jakiś czasie redukuje się do śladowych ilości na powierzchni.

Piwo to dzięki odpowiedniemu podaniu i atmosferze nieco zyskuje na jakości. W czeskiej knajpce pije się je bardzo przyjemnie i wybacza mu mankamenty. Dla wersji butelkowej nie ma ustępstw i trzeba się przyczepić do płaskiego smaku – Radegast Premium niestety niczym się nie wyróżnia z koncernowej szarzyzny. W stosunku do piw polskich jest nieco mocniej chmielone, jednak jak na czeskie warunki wypada słabo.

Radegast Premium to piwo jakich wiele. Da się wypić ale jakiś specjalnych walorów smakowych się w nim nie doszukałem. Podczas wakacji w radegastowych okolicach zdarzyło mi się pić lepsze piwa, jak choćby Brackie Mastne z kija na cieszyńskim rynku czy produkty minibrowaru Koníček z Vojkovic dostępne po czeskiej stronie miasta nad Olzą.

Komentarz [1]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *