[Patriot] ziemia-powietrze-piwo
Jak obiecałem tak też zrobię, dziś kolejna recenzja wytworu piwowarów zza południowej granicy. Ponownie „na tapetę” biorę Pivovar Janáček.
PATRIOT
Producent: Pivovar Janáček
Ekstrakt: 11%
Alkohol: 4,6%
Cena: 8,90 Kč
Patriot wygląda na bardziej bogatą wersję wczorajszego Dukata. Sreberko na szyjce, kapsel z nadrukiem i bardziej wypasiona etykieta ze złotymi nadrukami i wizerunkiem browaru to różnice wizualne pomiędzy Dukatem i Patriotem. Oba piwa różni także cena, Patriot jest droższy o ponad 3 korony.
Otwieram butelkę i czuję bardzo przyjemny słodki zapach. Przelewam do szklanki i widzę dość obfitą, gruboziarnistą pianę, która szybko opadła. Kolor Patriota można określić jako bursztynowy. Piwo jest klarowne i dość słabo nagazowane.
Czas na walory smakowe. Z początku wydawało mi się, że będzie to lekkie słodowe piwo, nic podobnego. Patriot jest gorzki. Mimo iż to „jedenastka” w pewnym momencie wyczułem alkoholowy posmak, być może tylko mi się wydawało bo później jakby gdzieś zniknął i pozostała tylko gorycz.
Niestety Partiot w przeciwieństwie do Dukata nie „przeniósł mnie” do czeskiego pubu. Po wczorajszym pozytywnym zaskoczeniu Dukatem muszę przyznać, że liczyłem na więcej, być może trafiłem na jakąś słabszą partię.
Nie żałuję, że spróbowałem, ale też się nie zachwyciłem. Wyrób dosyć przeciętny jak na czeską „jedenastkę”, ale to tylko moje zdanie.
Zobacz też: Dukat