[Konrad Svetlé Výčepní] Treściwość jak na dziesiątkę ponadprzeciętna!
Słyszeliście kiedyś opinię o tym, że czeskie piwa są słabe? Prawda, są i takie. Opinie te tyczą się zazwyczaj wciąż jeszcze popularnych u naszych południowych sąsiadów piw o dziesięcioprocentowej zawartości ekstraktu. Warto jednak zadać sobie pytanie czy „słabsze” piwa są faktycznie słabe?
KONRAD SVETLÉ VÝČEPNÍ
Browar: Konrad Liberec-Vratislavice
Producent: HOLS a.s.
Ekstrakt: 10 %
Alkohol: 4,0 %
Za przykład typowej czeskiej dziesiątki dziś posłuży nam Konrad Svetlé Výčepní. Już na wstępie muszę zapowiedzieć, że po świetnej jedenastce poprzeczka dla każdego kolejnego Konrada zawieszona jest bardzo wysoko.
O opakowaniu będzie niewiele, typowe dla Konradów z tym, że etykieta w kolorze srebrnym. Na przedniej etykiecie tym razem nie mamy zaznaczonej zawartości ekstraktu a jedynie informację Svetlé Výčepní. O tym, do czynienia mamy z dziesiątką dowiadujemy się jedynie z małej nalepki na szyjce.
Piwo ma dość intensywny chmielowo-słodowy zapach, nalewa się z czapą ładnej piany, która utrzymuje się przed ładnych kilka minut.
W smaku dziesiątka od Konrada jest wyraźnie chmielowa, dobrze skomponowana ze słodową bazą piwa. Piwo jest lekkie ale nie ma mowy o żadnej wodnistości.
Piwa svetlé výčepní w Czechach są uznawane za dodatek do rozmów prowadzonych w czeskich gospodach. Samo piwo nie jest w tej sytuacji najważniejsze. Niemniej jednak czescy piwowarzy z Liberca dołożyli starań by dodatek do biesiadowania był dodatkiem przyjemnym. „Dziesiątkę” z Vratislavic oceniam bardzo pozytywnie i chętnie napiłbym się jej podczas wizyty w czeskiej gospodzie.