Categories: piwne recenzje

[Zlatý Bažant tmavé] Słowackie piwo z sacharyną w składzie

Ostatnio opisywałem lekkie, ciemne, niesłodkie piwa zza południowej granicy. Trochę odmiany, ale tylko trochę.

ZLATÝ BAŽANT TMAVÉ PIVO
Producent: Heineken Slovensko a.s.
Ekstrakt: 10%
Alkohol: 3,8%
Cena: 0,75 €

Złoty Bażant to najpopularniejsza słowacka marka piwa. W Słowacji chyba nie ma sklepu w którym nie dostalibyśmy choć jednego rodzaju Bażanta. W przygranicznym sklepiku udało mi się upolować ciemną odmianę tego piwa. Niestety ceny na Słowacji nie są już takie jak kiedyś, ale w stosunku do naszych tragedii wciąż nie ma. Za ciemnego Bażanta zapłaciłem 75 centów czyli mniej więcej jakieś 3 złote. W Polsce za koncernowe piwo „z wyższej półki” też tyle trzeba zapłacić.

Wszystkie Bażanty sprzedawane są w dedykowanych, zielonych butelkach zwrotnych w rzeźbionymi ptakami poniżej szyjki. Butelkę zdobi etykieta w nieregularnym kształcie, obfitująca w złocenia. Kapsel i szyjka pokryte są „złotkiem” w przypadku odmiany ciemnej koloru czarno-białego. Wszystko to sprawia wrażenie, że Zlaty Bażant to piwo godne uwagi.

Po przelaniu do pokalu pojawia się ciemno brązowa ciecz pokryta „brudną” i dość obfitą pianą. Ta niestety dość szybko się redukuje do obwódki na powierzchni cieczy. Zapach ciemnego Bażanta jest co najmniej dziwny. Słodkawy, trochę mydlany.

W smaku dominuje bardzo intensywna słodycz. To zapewne wina sacharyny czyli słodzika, którym ów piwo jest dosładzanie. Gdzieś tam spod tych sztucznych słodkości wydobywają się delikatne słodowe nuty. Wytrawności z opisywanych niedawno Starobrna czy Kruszovic nie ma tu ani trochę.

Niestety Zlaty Bażant tmave rewelacyjnym piwem nie jest, ale spokojnie da się wypić. Jeżeli ktoś gustuje w piwach słodkich i nie przeszkadza mu obecność sacharyny w składzie Zlaty Bażant tmave powinien mu posmakować. Mimo niskiej zawartości ekstraktu piwo nie nosi znamion wodnistości za co trzeba mu przyznać małego plusika.

Bartosz Senderek

Jestem gościem dla którego piwo to coś więcej niż alkohol! Parę lat temu piwo stało się ważnym elementem mojego życia. W pewnym momencie zauważyłem, że czteropak popularnego jasnego pełnego przestał mnie bawić. Zacząłem szukać czegoś ciekawszego i tak trafiłem na barwny świat piwa innego niż to z telewizyjnych reklam!

View Comments

Share
Published by
Bartosz Senderek

Recent Posts

[Profesja Pilot] Niskoalkoholowe piwo APA – idealne gdy procenty są zbędne

Pilot z Browaru Profesja to idealne piwo, gdy chodzi o smak, a procenty są zbędne.…

6 kwietnia 2020

Winnica Niemczańska. Tak się robi wino na Dolnym Śląsku

Winnice z Dolnego Śląska zdobywają serca miłośników wina. Winnica Niemczańska z oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów…

18 marca 2020

Czy piwosz może szczerze pokochać wino? Historia w trzech aktach

Legenda głosi, że piwowarzy i winiarze żyją ze sobą jak pies z kotem. Sporo w…

17 lutego 2020

Ile promili ma się po piwie kraftowym?

Zastanawialiście się kiedyś ile promili ma się po wypiciu jednego piwa AIPA? Zawartość alkoholu w…

2 lutego 2020

Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa i Warsztaty Piwowarskie 2018 [WIDEO]

Podobnie, jak przez ostatnie 8 lat, tak i w tym roku nie mogłem odpuścić udziału…

10 czerwca 2018

[Birell Belgian Wit] Bezalkoholowy witbier, czy to ma sens?

Niektórzy twierdzą, że piwem bezalkoholowym można się struć. Inni, że picie takiego jest kompletnie bez…

6 czerwca 2018