Dziś po raz pierwszy w Moim Kufelku piwo zza zachodniej granicy, a konkretniej z Niemiec. Niestety nie jest to jakiś wyszukany specyfik, a supermarketowe piwo dostępne w polskich Lidlach.
PERLENBACHER Premium Pils
Producent: Mauritius Brauerei GmbH
Ekstrakt: 11,2%
Alkohol: 4,9%
Cena: 2,19 zł
Niestety tego egzemplarza nie zaimportowałem z Niemiec, a z naszego „polskiego” Lidla. Z własnego doświadczenia wiem, że z dostępem do tego piwa w Lidlu raczej nie ma problemu.
Perlenbacher lany jest do bezzwrotnych butelek 0,5l. Butelka jest dedykowana – poniżej szyjki ma wytłoczoną nazwę piwa. Etykiety nie są jakieś specjalnie wymyślne – typowe dla piw niemieckich. Przednia naklejka jest owalna z jakimś herbem, nazwą piwa i krótkim hasłem w języku niemieckim. Na kontrze opisy w 9 językach w tym po polsku. Z ciekawostek zapisanych na opakowaniu piwo jest warzone wg niemieckiego „Reinheitsgebot” z 1516 roku. Skład piwa jest podstawowy czyli woda, chmiel i słód jęczmienny, innych dodatków nie stwierdzono, lub nie podano.Wszystko to zakręcone odkręcanym kapslem z wizerunkiem herbu z etykiety.
Tyle w teorii a teraz czas na praktykę. Po przelaniu do szklanki piwo prezentuje się całkiem nieźle. Jasno słomkową, dobrze nagazowaną ciecz pokryła bujna piana, niestety gęsto podziurawiona i szybko znikająca. Pozostawia jednak po sobie ślad na ściankach szklanki. Piwo ma niezbyt intensywny zapach słodu z lekkimi akcentami chmielu. W smaku także dominuje słód, goryczka pojawia się dopiero po przełknięciu. Piwo jest nieźle nagazowane.
Perlenbacher nie męczy ani mocą, ani goryczką. To taki typowy pilsik do wypicia w blasku letniego słońca. Nie jest to przysmak z górnej półki, ale jak na piwo z supermarketu wypada bardzo dobrze, o niebo ciekawsze od wielu polskich „supermarketówek”. Osobiście wolę niemieckiego pilsa z Lidla niż niepasteryzowane, koncernowe hity typu Bosman, Kasztelan, Leżajsk czy też Łomża. Cena 2,19 zł jest przystępna, a Perlenbacher jak najbardziej jest jej wart.
Pilot z Browaru Profesja to idealne piwo, gdy chodzi o smak, a procenty są zbędne.…
Winnice z Dolnego Śląska zdobywają serca miłośników wina. Winnica Niemczańska z oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów…
Legenda głosi, że piwowarzy i winiarze żyją ze sobą jak pies z kotem. Sporo w…
Zastanawialiście się kiedyś ile promili ma się po wypiciu jednego piwa AIPA? Zawartość alkoholu w…
Podobnie, jak przez ostatnie 8 lat, tak i w tym roku nie mogłem odpuścić udziału…
Niektórzy twierdzą, że piwem bezalkoholowym można się struć. Inni, że picie takiego jest kompletnie bez…
View Comments
Jak na produkt z supermarketu jest to zdecydowanie dobre piwo. Zwłaszcza za cenę 2,19zł. Jak dla mnie mogłoby być ciut mniej nagazowane, no ale nie da się wszystkich zadowolić.
A zaprawianie spirytusem to mit ;)
Właśnie piję pod kiełbasę z grilla i sałatkę jarzynową. O wiele lepsze od Okocimia, które piłem wczoraj. Również z Lidla podchodzi mi porter Argus. Podobno to rozwodniony porter łódzki, ale jak dla mnie w sam raz. Sam Argus zepsuł się moim zdaniem.
Właśnie sobie piję tego pilsa i być może jest to spowodowane tym, że jest w pokojowej temperaturze, ale piana jest wyborna. Długo się utrzymuje, jest wysoka i puszysta. W smaku czuć zdecydowanie chmiel, wyborne :)
No tak. W temp pokojowej pianka gites. Po wizycie w lodówce, pianka zanika w kuflu błyskawicznie. Piwko za 2pln naprawdę niezłe. Typowy browarek na upalne dni. Ni to piwo ni to woda mineralna.
Piwo może niezbyt wysokich lotów i tak bije na głowe Lechy, Kasztelany, Heinekeny, Carsbergi, Łomże.
Dokładnie tak jest. Właśnie łykam w Niemczech. Za cenę 0,29 super smak