Dziś niespodzianka, tego jeszcze tutaj nie było – piwo z Ukrainy. Niestety nie przywiezione własnym transportem, ale zakupione w polskiej dystrybucji.
OBOLON PREMIUM
Producent: Obolon JSC, Kijów
Ekstrakt: 12%
Alkohol: 5,2%
Cena: 3,99 zł
Ukraina zawsze kojarzyła mi się z mocniejszymi trunkami, jednak nie raz słyszałem o marce piwa Obolon. W końcu trzeba spróbować pomyślałem sięgając po buteleczkę tego trunku.
Piwo sprzedawane w naszych sklepach chodź produkowane jest na Ukrainie opisane jest w całości po polsku, no może nie w całości bo na etykiecie znajdziemy bardzo międzynarodowy zapis „ΠИВО EXPORT BEER”. Na tylnej etykiecie krótka historia o tym co piwo zawiera i jak działa na kubki smakowe oraz zapewnienie o wysokiej jakości trunku. Etykiety bardzo ładne utrzymane w złotej kolorystyce. „na bogato”. Piwo znajduje się w zielonej butelce z ładnym rzeźbieniem w okolicy szyjki, do tego bardzo ładny dedykowany kapsel.
Piwo eksportowe w zielonej butelce za sprawą naszych polskich specyfików nie kojarzy mi się najlepiej – jakoś nie jestem chyba fanem Łomży Export, a i Zamkowe w wersji nieeksportowej też bardziej mi „podchodzi”. Jednak jak już nie raz się przekonałem piwa nie należy oceniać po wyglądzie opakowania, dlatego przystąpiłem do konsumpcji.
Piwo po przelaniu do szklanki wygląda całkiem poprawnie, jest złociste, pojawia się piana i przyjemny lekko chmielowy zapach. W smaku czuć dobrze dobraną ilość słodu i chmielu, piwo ma dość duże wysycenie, jednak ja traktuję to jako zaletę. W końcówce degustacji wyczułem ciekawy smaczek, trochę kwaskowy.
Przyznam szczerze, że Obolon Premium posmakował mi i gdy tylko nadarzy się okazja na powtórzenie degustacji raczej się nie zawaham. Ciekawią mnie jeszcze pozostałe „wersje” trunku z ukraińskiego bądź, co bądź koncernu. Chyba w najbliższym czasie trzeba będzie zrobić sobie małą wycieczkę do sklepu i zakupić pszenicznego, aksamitnego, białego albo Magnata.
Pilot z Browaru Profesja to idealne piwo, gdy chodzi o smak, a procenty są zbędne.…
Winnice z Dolnego Śląska zdobywają serca miłośników wina. Winnica Niemczańska z oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów…
Legenda głosi, że piwowarzy i winiarze żyją ze sobą jak pies z kotem. Sporo w…
Zastanawialiście się kiedyś ile promili ma się po wypiciu jednego piwa AIPA? Zawartość alkoholu w…
Podobnie, jak przez ostatnie 8 lat, tak i w tym roku nie mogłem odpuścić udziału…
Niektórzy twierdzą, że piwem bezalkoholowym można się struć. Inni, że picie takiego jest kompletnie bez…
View Comments
Pszenicznego polecam!!!
Pszenicznego spróbuję na pewno tylko na razie jakoś do jakiegoś "porządnego sklepu" mi jakoś nie po drodze.
pszeniczne niefiltrowane... pyszneee