Categories: piwne recenzje

[König Pilsener] "Piwne konserwy" z Tygodnia niemieckiego w Lidlu

W ramach akcji promocyjnej „tydzień niemiecki w Lidlu” w niemieckiej sieci handlowej możemy zakupić popularne marki niemieckich piw. Dziś pierwszy z nich:

König Pilsener
Producent: König-Brauerei GMBH
Ekstrakt: 11,3%
Alkohol: 4,9%
Cena: 1,99 zł

Słysząc po raz pierwszy o tygodniu niemieckim w Lidlu nad moją głową pojawił się dymek jak z kreskówki a w nim: bock, rauchbier, alt i weissbier. Niestety gazetka promocyjna ściągnęła mnie na ziemię. Z czterech wymienionych stylów w ofercie znalazł się jeden – pszeniczne od Paulanera. Pozostałe trzy pozycje to pilsy: Bitburger, Veltins oraz König Pilsener o którym dziś kilka słów.

Dzisiejszy bohater przyjechał do mnie z König-Brauerei w Duisburgu. Z niemieckojęzycznej strony wyczytałem, że König Pilsener jest przedstawicielem gatunku Vollbier – odpowiednik naszego „Fulla”. Sam browar należy do niemieckiej grupy Holsten Brewery powiązanej z Carlsbergiem, więc brzydko mówiąc mamy do czynienia z „masówką-koncernówką”.

Niestety niemieckie pilsy to piwa z „konserwy” i mimo, że ciągle jesteśmy przekonywani o tym, że piwo z puszki w smaku nie różni się od tego z butelki gdy mam wybór chętniej wybieram szkło. Tym razem wyboru brak. König Pilsner zamknięty jest w białej puszcze ze srebrnymi napisami. Styl graficzny jest tak charakterystyczny, że można go kojarzyć tylko i wyłącznie z Niemcami.

Piwo pachnie chmielowo, nalewa się z bujną czapą piany, która redukując się pozostawia ślad na ściankach szklanki. Kolor złocisty jak na niemieckiego pilsnera całkiem ciemny.

W smaku zdecydowanie dominuje goryczka, która skutecznie przykrywa „całą resztę”. Gdzieś tam z głębi bez większego sukcesu przebijają delikatne nuty słodowe i chlebowe. Goryczka pozostaje na języku jeszcze na długi czas po przełknięciu.

Podsumowując König Pilsner nie jest może jakąś rewelacją, ale jest piwem całkiem niezłym, potwierdzającym dobrą formę mocno goryczkowych niemieckich pilsów. Zapewne sprawdziłoby się na letnim grillu – silna goryczka doskonale komponuje się z pieczonym mięsem.

Bartosz Senderek

Jestem gościem dla którego piwo to coś więcej niż alkohol! Parę lat temu piwo stało się ważnym elementem mojego życia. W pewnym momencie zauważyłem, że czteropak popularnego jasnego pełnego przestał mnie bawić. Zacząłem szukać czegoś ciekawszego i tak trafiłem na barwny świat piwa innego niż to z telewizyjnych reklam!

View Comments

  • Właśnie kosztuję, dokładnie w tej chwili - Lidla mam pod nosem, to i na bieżąco jestem z promocjami.
    Piwo całkiem całkiem - pewnie nie rewelacja czy mistrzostwo świata, ale przyjemne. Lekkie, ale smak dość wyrazisty.
    Jutro kolej na Bitburgera :-)
    pozdrawiam

  • browar kiedyś był w łapach Carslberga, teraz wg Wikipedii niemieckiej należy do Bitburger Braugruppe GmbH

  • to piwo najmniej mi smakowalo z lidlowej trójki. :) najlepszy bit. potem veltins. ten na koncu niestety

Share
Published by
Bartosz Senderek

Recent Posts

[Profesja Pilot] Niskoalkoholowe piwo APA – idealne gdy procenty są zbędne

Pilot z Browaru Profesja to idealne piwo, gdy chodzi o smak, a procenty są zbędne.…

6 kwietnia 2020

Winnica Niemczańska. Tak się robi wino na Dolnym Śląsku

Winnice z Dolnego Śląska zdobywają serca miłośników wina. Winnica Niemczańska z oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów…

18 marca 2020

Czy piwosz może szczerze pokochać wino? Historia w trzech aktach

Legenda głosi, że piwowarzy i winiarze żyją ze sobą jak pies z kotem. Sporo w…

17 lutego 2020

Ile promili ma się po piwie kraftowym?

Zastanawialiście się kiedyś ile promili ma się po wypiciu jednego piwa AIPA? Zawartość alkoholu w…

2 lutego 2020

Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa i Warsztaty Piwowarskie 2018 [WIDEO]

Podobnie, jak przez ostatnie 8 lat, tak i w tym roku nie mogłem odpuścić udziału…

10 czerwca 2018

[Birell Belgian Wit] Bezalkoholowy witbier, czy to ma sens?

Niektórzy twierdzą, że piwem bezalkoholowym można się struć. Inni, że picie takiego jest kompletnie bez…

6 czerwca 2018