Categories: piwne recenzje

[Kirsch Porter] Niemiecka słodycz…

Dziś w Moim Kufelku stosunkowo lekki, owocowy porter od naszych zachodnich sąsiadów. Sprawdźmy więc czy niemiecka solidność i precyzja stosowane są w browarze z Löbau.

KIRSCH PORTER
Styl: Porter owocowy
Browar: Bergquell Brauerei Löbau
Kraj pochodzenia: Niemcy
Alkohol:
4,2%

Bergquell Brauerei położony jest tuż przy niemiecko-czeskiej granicy i słynie z produkcji swoich porterów oraz akcji promocyjnych z Trabantami. Jakiś czas temu w moje ręce wpadł porter wiśniowy co na język naszych zachodnich sąsiadów tłumaczy się jako Kirsch Porter.

Niemiecki porter wiśniowy zamknięty jest w fajnej, smukłej butelce, zdobią go etykiety o kolorystyce czarno-czerwonej – całkiem eleganckiej. Pozytywny efekt wizualny uzupełnia dedykowany kapsel.

Z kontretykiety dowiadujemy się, że produkt zawiera 95% piwa Porter oraz 5% syropu o smaku wiśniowym – podane są pełne składy oczywiście w języku niemieckim. Efektem tej mieszanki jest napój o „voltarzu” 4,2% czyli mamy do czynienia raczej z porterem w typie wyspiarskim, a nie bałtyckim.

Brązowe, idealnie klarowne piwo nalewa się z dość obfitą pianą, która niestety dość szybko redukuje się całkiem solidnej powłoczki utrzymującej się na powierzchni przez cały okres degustacji. Piwo bardzo mocno pachnie dżemem wiśniowym.

W smaku dominuje słodycz i aromaty wiśniowe, może nawet bardziej czereśniowe – trochę pestkowe. Zdecydowanie brakuje jakiejkolwiek goryczki, słodowości czy innych smaków, które potwierdzałyby, że w szklance mamy piwo, a tym bardziej porter. Niestety w tym przypadku nie zadziałała niemiecka precyzja i ktoś dość mocno przesadził ze słodyczą – piwo z sokiem to nie moja bajka!

Bartosz Senderek

Jestem gościem dla którego piwo to coś więcej niż alkohol! Parę lat temu piwo stało się ważnym elementem mojego życia. W pewnym momencie zauważyłem, że czteropak popularnego jasnego pełnego przestał mnie bawić. Zacząłem szukać czegoś ciekawszego i tak trafiłem na barwny świat piwa innego niż to z telewizyjnych reklam!

View Comments

  • Wiśniowego nie próbowałam, ale piłam truskawkę i przyznam, że może faktycznie za słodkie, ale smakowało dużo lepiej niż się spodziewałam, choć nie lubię piw smakowych.

Share
Published by
Bartosz Senderek

Recent Posts

[Profesja Pilot] Niskoalkoholowe piwo APA – idealne gdy procenty są zbędne

Pilot z Browaru Profesja to idealne piwo, gdy chodzi o smak, a procenty są zbędne.…

6 kwietnia 2020

Winnica Niemczańska. Tak się robi wino na Dolnym Śląsku

Winnice z Dolnego Śląska zdobywają serca miłośników wina. Winnica Niemczańska z oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów…

18 marca 2020

Czy piwosz może szczerze pokochać wino? Historia w trzech aktach

Legenda głosi, że piwowarzy i winiarze żyją ze sobą jak pies z kotem. Sporo w…

17 lutego 2020

Ile promili ma się po piwie kraftowym?

Zastanawialiście się kiedyś ile promili ma się po wypiciu jednego piwa AIPA? Zawartość alkoholu w…

2 lutego 2020

Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa i Warsztaty Piwowarskie 2018 [WIDEO]

Podobnie, jak przez ostatnie 8 lat, tak i w tym roku nie mogłem odpuścić udziału…

10 czerwca 2018

[Birell Belgian Wit] Bezalkoholowy witbier, czy to ma sens?

Niektórzy twierdzą, że piwem bezalkoholowym można się struć. Inni, że picie takiego jest kompletnie bez…

6 czerwca 2018