Dziś nie będę opisywał/recenzował żadnego piwa. Chciałbym podzielić się z Wami moim sposobem na przyrządzenie grzanego piwa. Mój sposób na „grzańca” nieco różni się od przepisów najczęściej spotykanych na internetowych stronach o gotowaniu.
No ale do rzeczy. Wiele przepisów na piwo grzane nakazuje by napój wlewać do garnka energicznie, tak by wytworzyło się jak najwięcej piany. Gdy robiłem grzańca tym sposobem piana wraz z gazem ulatniała się w czasie gotowania nie pozostawiając po sobie nawet śladu. Zastosowałem więc manewr odwrotny – nalałem piwo (niecałą puszkę) delikatnie, po ściankach garnka, tak żeby spieniło minimalnie i odstawiłem na mały ogień. Podczas gdy zasadnicza część piwa grzała się do kufla nałożyłem dwie łyżeczki miodu, dosypałem do tego dość sporo przyprawy korzennej następnie zalewając całość resztką piwa, która pozostała w puszce – dokładnie to wymieszałem i dodałem goździki.
Gdy piwo trochę się podgrzało (trochę, to ma być piwo grzane, a nie zagotowane) na powierzchni zaczęła pojawiać się piana, gdy „kożuszek” pokrył już całe lustro cieczy wyłączyłem ogień i delikatnie zacząłem przelewać ciecz do kufla – utworzyła się bardzo ładna pianka, która niestety zaczęła bardzo szybko znikać. Bezpośrednio przed wypiciem jeszcze zamieszałem napój tak by przyprawy i goździki „fruwały” w piwie.
Składniki:
– 0,5 l jasnego, w miarę mocnego lagera (dobre efekty uzyskuje na Sarmackim z Biedronki, poważnie)
– przyprawa korzenna (może być do piernika)
– 2 łyżeczki miodu
– 2-3 goździki
Tak przygotowany napój bardzo dobrze rozgrzewa, a przy tym ma przyjemny miodowo-korzenny smak. Świetnie też nadaje się jako domowy sposób na zimowe i jesienne przeziębienia. Smacznego!
Ciekawi mnie czy macie jakieś inne, sprawdzone przepisy na dobrego grzańca? Podzielicie się?
Pilot z Browaru Profesja to idealne piwo, gdy chodzi o smak, a procenty są zbędne.…
Winnice z Dolnego Śląska zdobywają serca miłośników wina. Winnica Niemczańska z oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów…
Legenda głosi, że piwowarzy i winiarze żyją ze sobą jak pies z kotem. Sporo w…
Zastanawialiście się kiedyś ile promili ma się po wypiciu jednego piwa AIPA? Zawartość alkoholu w…
Podobnie, jak przez ostatnie 8 lat, tak i w tym roku nie mogłem odpuścić udziału…
Niektórzy twierdzą, że piwem bezalkoholowym można się struć. Inni, że picie takiego jest kompletnie bez…
View Comments
Ja się bardzo chętnie podzielę :) co prawda grzańca robię bardzo podobnie (tzn. gotowa przyprawa + miód), jednak zawsze dodaję jeszcze 3-4 goździki, żeby smak był ostrzejszy oraz wkrajam do garnka dwa 1-centymetrowe plasterki pomarańczy. Gotowe piwo przelewam do kufla przez sitko, żebym nie miał w nim goździków. Do tak przygotowanego napoju dodaję jeszcze świeży plasterek pomarańczy i gotowe.
Nie przepadam za grzańcami, chociaż z polskiej koncernówki to jeszcze najlepsza rzecz jaką można zrobić. Polecam dodać żółtko z jajka oraz cynamon.
ja dziś kupiłem lokalne piwko Amber naturalny i zrobiłem według przepisu i jest pyszne :) coś czuję że będę często grzał tak ukochanego Amberka
Według mnie do "grzania" świetnie nadaje się Sarmackie z Biedronki.