[Piwo Celtyckie] deserowe, słodkie piwo z nutką kawową

Dziś o Mojego Kufelka zawitała ciekawostka piwna z Witnicy. Piwo ciemne z nutą słodyczy, podobno takie pijali Celtowie.

PIWO CELTYCKIE
Producent: Browar Witnica
Alkohol: 4,5%
Cena: ~4 zł

Piwo to znałem z innych blogów piwnych (choćby z „podcastu o piwie” czy „browaru Kopyra„)  i gdy tylko wypatrzyłem je na sklepowej półce postanowiłem zakupić i przekonać się na własnej skórze jakie piwo pijali Celtowie.

Produkt browaru z Witnicy zamknięty jest w butelce zwrotnej, niestety mało popularnej (nie jest to ŻGB ani PP), chyba jakieś specjalnej dla witnickiego browaru. Jak już zacząłem od minusów to od razu skrytykuję kapsel – czarny bez napisów jak w żabkowych Masterach. Etykieta piwa utrzymana w tonacji niebiesko-złotej swym pięknem nie powala, ale też jakoś specjalnie nie odstrasza.Ogólnie niby brzydka nie jest ale czegoś jej chyba brakuje.Na kontrze opisy piwa w językach polskim, niemieckim i angielskim. Obecność niemieckiego na drugiej pozycji sugeruje, że po piwo do Witnicy zaglądają sąsiedzi z zachodu.

Rzut oka na skład: woda, słód jęczmienny, słody karmelowe, drożdże, cukier i chmiele. Obecność słodów karmelowych i cukru już sugeruje, że to raczej piwo deserowe, informacja o „nucie słodyczy” widnieje też na etykiecie przedniej. Piwo w sam raz na niedzielę, więc próbujemy.

Po otwarciu butelki zaleciało z niej bardzo mocno karmelem i słodyczą. Wlewam do szklanki i widzę mocno brunatną ciecz pokrytą średnio obfitą pianą. Zapach karmelowy nie ustaje i jest bardzo intensywny. Jakby tak mocno się „wwąchać” to można wyczuć podobieństwo do Witnickiego Portera. W smaku jednak już porteru nie przypomina, dominuje kawa. Przez goryczkę kawową (w żadnym razie nie chmielową) przebijają słodycz i smaczki palonego ziarna. Wysycenie piwa jest niewielkie przez co gdy jest schłodzone możemy pomylić je z jakimś mało znanym gatunkiem kawy.

Napój o nazwie „Piwo Celtyckie” to coś bardzo ciekawego, niby piwo ale takie mało piwne. Mnie nawet posmakowało i wypiłem znacznie chętniej niż Czarne z Fortuny. Jednak nie należy tego trunku traktować jak tradycyjnego piwa. Na pewno przypasuje miłośnikom piw karmelowych typu Karmi. Świetnie nadaje się do popijania ciasta przy niedzielnym stole.

Bartosz Senderek

Jestem gościem dla którego piwo to coś więcej niż alkohol! Parę lat temu piwo stało się ważnym elementem mojego życia. W pewnym momencie zauważyłem, że czteropak popularnego jasnego pełnego przestał mnie bawić. Zacząłem szukać czegoś ciekawszego i tak trafiłem na barwny świat piwa innego niż to z telewizyjnych reklam!

View Comments

  • Widziałem to piwko w Almie ale jakos ostatecznie nie zdecydowalem sie zabrac z jedno :P Trzeba bedzie kiedys sprobowac... btw super blog :] tak trzymaj :]

  • etykieta raczej mitologią nordycką i wikingami zalatuje... ale ważne co w butelce.

  • Próbowałem nad morzem.Dla mnie bomba.Tylko kelner zmylił mnie, że jest z grupy żywiec.
    Innego nie chciałem już pić, zaczynam szukać go u mnie na południu.

Share
Published by
Bartosz Senderek

Recent Posts

[Profesja Pilot] Niskoalkoholowe piwo APA – idealne gdy procenty są zbędne

Pilot z Browaru Profesja to idealne piwo, gdy chodzi o smak, a procenty są zbędne.…

6 kwietnia 2020

Winnica Niemczańska. Tak się robi wino na Dolnym Śląsku

Winnice z Dolnego Śląska zdobywają serca miłośników wina. Winnica Niemczańska z oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów…

18 marca 2020

Czy piwosz może szczerze pokochać wino? Historia w trzech aktach

Legenda głosi, że piwowarzy i winiarze żyją ze sobą jak pies z kotem. Sporo w…

17 lutego 2020

Ile promili ma się po piwie kraftowym?

Zastanawialiście się kiedyś ile promili ma się po wypiciu jednego piwa AIPA? Zawartość alkoholu w…

2 lutego 2020

Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa i Warsztaty Piwowarskie 2018 [WIDEO]

Podobnie, jak przez ostatnie 8 lat, tak i w tym roku nie mogłem odpuścić udziału…

10 czerwca 2018

[Birell Belgian Wit] Bezalkoholowy witbier, czy to ma sens?

Niektórzy twierdzą, że piwem bezalkoholowym można się struć. Inni, że picie takiego jest kompletnie bez…

6 czerwca 2018