Categories: turystyka

Jeszcze bardziej piwna Praga: cz. 1 – browary Bašta i Strahov

Planowałem jedną dłuższą notkę podsumowującą mój ostatni wyjazd do Pragi, jednak ze względu na ograniczony czas oraz dużą ilość materiału (który wraz z tworzeniem przypiera co raz większe rozmiary) postanowiłem rozbić to „opowiadanie” na kilka części. W pierwszej dwa browary restauracyjny Sousedský pivovar Bašta oraz Klášterní pivovar Strahov, które miałem przyjemność odwiedzić.

Sousedský pivovar Bašta

Táborská 389/49
Praha-Nusle

Odnoszę wrażenie, że w Polsce browar restauracyjny to luksus. Zazwyczaj jest to elegancka, (nierzadko) droga restauracja nastawiona głównie na okazjonalne imprezy, turystów i piwnych „świrów”, którzy by spróbować „jasnego, ciemnego i pszenicznego” przybędą z drugiego końca kraju. Praski minibrowar Basta położony w dzielnicy Nusle jest zaprzeczeniem tej tezy.

Browar z nazwy sąsiedzki, faktycznie jest sąsiedzkim. Odwiedzając Basztę w niedzielę byliśmy jedynymi cudzoziemcami. Przy stolikach siedziały przede wszystkim większe lub mniejsze rodziny. Był też widok częsty do południa w czeskich gospodach czyli człowiek wpadający na chwilę i duszkem wypijający małe piwko. Chwilę później do baru przyszedł pan ze swoim kuflem do którego zamówił litr półciemnego do niedzielnego obiadu, ucinając sobie przy tym pogawędkę z barmanką o „czeskich bramborach”.

W browarze leje się trzy piwa: klasyczne jasne i półciemne – poziom porządnych piw z browarów restauracyjnych. Na trzecim kranie występują „udziwnienia” typu piwo z kaktusa. Podczas mojej wizyty dostępne było piwo o smaku wassabi z wyraźną ostrą, chrzanową nutą – ot taka ciekawostka, małe można wypić, ale „klasyka” wypada znacznie lepiej.

Klášterní pivovar Strahov

Strahovské nádvoří 301/10
118 00 Praha-Hradčany

Do klasztornego browaru na praskim Strahovie można dojść wspinając się pod górę na której stoi praski Zamek, dojeżdżając tramwajem albo przez Petrin. My wybraliśmy tą trzecią opcje – na „płuca Pragi” wjechaliśmy kolejką linową, a potem spacerkiem w dół zeszliśmy do zabudowań klasztornych.

Tutaj atmosfera nie jest już tak „domowa” jak w Baszcie, ale międzynarodowy gwarek w przyklasztornej zabudowie też jest całkiem przyjemny. Browar w stałej ofercie ma trzy piwa sygnowane marką Sv. Norbert: Dark lager, Amber lager i India Pale Ale. Mi udało się jeszcze trafić na sezonowy masopustní porter wędzony, który był bardzo smaczny – ciemny słód dobrze się równoważył z posmakami wędzonych słodów. Jak dla mnie aż trochę za bardzo, ale ogólnie jest to bardzo fajne piwo.

Dark Lager to bardzo dobry, kawowo-czekoladowy tmavy leżak. Głównym punktem wieczoru była jedna miejscowa IPA – piwo o pięknym cytrusowym aromacie amerykańskich chmieli, które w smaku doskonale balansują się z odrobiną karmelu i przyjemną słodową podbudową. Amber Lagera zostawiam sobie na kolejny raz bo trasa ze wzgórza Petrzyn na Hradczany z przystankiem w klasztorze Strahov jest zdecydowanie jedną z najładniejszych atrakcji Pragi.

Jako ciekawostkę dodam tylko, że pierwszym piwowarem na Strahovie był Martin Matuška, aktualnie związany z browarem Matuška o którym z pewnością przeczytacie na tym blogu jeszcze wiele dobrego.

W kolejnych częściach cyklu: Jeszcze bardziej piwna Praga przeczytacie o praskich multitapach na najwyższym poziomie oraz o „piwnych gospodach” do których warto wybrać się na prawdziwy czeski obiad. Tych, którzy jeszcze tego nie zrobili zachęcam do zapoznania się z relacją z mojej pierwszej wizyty w Pradze, kiedy to odwiedziłem m.in. restauracje Kulovy Blesk, Nota Bene czy firmowy pub Staropramena na Smichovie.

Bartosz Senderek

Jestem gościem dla którego piwo to coś więcej niż alkohol! Parę lat temu piwo stało się ważnym elementem mojego życia. W pewnym momencie zauważyłem, że czteropak popularnego jasnego pełnego przestał mnie bawić. Zacząłem szukać czegoś ciekawszego i tak trafiłem na barwny świat piwa innego niż to z telewizyjnych reklam!

View Comments

    • W Baszcie piwa "standardowe" kosztują 34 Kc / 0.5, "udziwnione" są tylko 0.3 - ceny nie pamiętam, ale nie była zbyt wygórowana. Jedzenie coś koło 100 Kc.

      Na Strahovie: IPA i sezonowe 64 Kc/0.4, 37 Kc/0.25. Ciemne i półciemne 35 Kc/0.25. Jedzeniem się tu nie interesowałem.

Share
Published by
Bartosz Senderek

Recent Posts

[Profesja Pilot] Niskoalkoholowe piwo APA – idealne gdy procenty są zbędne

Pilot z Browaru Profesja to idealne piwo, gdy chodzi o smak, a procenty są zbędne.…

6 kwietnia 2020

Winnica Niemczańska. Tak się robi wino na Dolnym Śląsku

Winnice z Dolnego Śląska zdobywają serca miłośników wina. Winnica Niemczańska z oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów…

18 marca 2020

Czy piwosz może szczerze pokochać wino? Historia w trzech aktach

Legenda głosi, że piwowarzy i winiarze żyją ze sobą jak pies z kotem. Sporo w…

17 lutego 2020

Ile promili ma się po piwie kraftowym?

Zastanawialiście się kiedyś ile promili ma się po wypiciu jednego piwa AIPA? Zawartość alkoholu w…

2 lutego 2020

Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa i Warsztaty Piwowarskie 2018 [WIDEO]

Podobnie, jak przez ostatnie 8 lat, tak i w tym roku nie mogłem odpuścić udziału…

10 czerwca 2018

[Birell Belgian Wit] Bezalkoholowy witbier, czy to ma sens?

Niektórzy twierdzą, że piwem bezalkoholowym można się struć. Inni, że picie takiego jest kompletnie bez…

6 czerwca 2018