[Brackie] Najlepszy polski lager pod którym podpisuje się koncern

Brackie to piwo dobre i tanie. Z założenia ma być dostępne tylko w okolicach Cieszyna ale jak pokazuje praktyka niekoniecznie tak jest. Dziś kilka słów o tej jakże ciekawej pozycji na polskim rynku piwnym.

BRACKIE
Browar: Bracki Browar Zamkowy w Cieszynie
Producent: Grupa Żywiec S.A.
Alkohol: 5,5%
Cena: 2,90 zł

Cudze chwalicie, swego nie znacie – chciałoby się stwierdzić wizytując okolice Cieszyna. Wydawałoby się, że produkt lokalny jakim jest piwo Brackie w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od browaru kupi się w każdym sklepie. Niestety w praktyce wygląda to odmiennie. W tym roku miałem przyjemność spędzenia kilku dni w tamtych okolicach, niestety moja nadzieja na „Brackie w każdym sklepie” prysła bardzo szybko. – Brackiego u pani nie ma? – zapytałem po wstępnym zmierzeniu wzrokiem półki z napojami. – Nie biorę tego, bo mi nie schodzi, ale mam lepsze – usłyszałem od pani wskazującej ręką na półkę wypełnioną Tyskimi i Harnasiami. Na szczęście we wsi był nie jeden sklep i w tym o wdzięcznej nazwie „GS Samopomoc Chłopska” Brackie było i to nawet w lodówce.

We Wrocławiu w trunek z Cieszyna zaopatrzyć się można jedynie w sklepach „specjalistycznych” i to jak jest bo w ostatnim czasie bardzo często popyt przewyższa podaż.

Na ale do rzeczy. Piwo Brackie z Cieszyna o dziwo pochodzi faktycznie z małego browaru ulokowanego tuż przy cieszyńskiej warowni. Browar obszedłem dookoła i nie stwierdziłem obecności wielopiętrowych tanko-fermentatorów co oznacza, że piwo tam warzone jest metodami tradycyjnymi.

Brackie zamkniętej jest w butelce typowej dla Grupy Żywiec. Zdobi ją zielono-biała etykieta z wizerunkiem baszty z której w rzeczywistości można dostrzec browarny dziedziniec. Etykieta jest przyjemna dla oka, czytelna no i nie ma się do czego przyczepić. Na kontrze opisy z tych „oklepanych” czyli „bursztynowa barwa”, „wyrazistym smak” i „naturalne składniki”. Jest też najważniejsza informacja czyli ta, że Brackie jest warzone wyłącznie w Brackim Browarze Zamkowym w Cieszynie, no a pod wszystkim podpisuje się Grupa Żywiec S.A.

Z tym, że Brackiem jest ponadprzeciętnym produktem Grupy Żywiec przekonujemy się jeszcze zanim go spróbujemy. Klarowne, jasno bursztynowe piwo pokrywa czapa gęstej piany, która w polskich „koncerniakach” nigdy nie występuje w takiej postaci. Zapach Brackiego nie jest zbyt intensywny, jednak dominuje w nim chmiel i dużo mniej intensywne aromaty słodowe.

Każdy kto wypił  życiu co najmniej kilka Brackich może stwierdzić, że smak piwa w zależności od serii jest różny. Głównie chodzi tu o największą wadę (dla niektórych zaletę) czyli metaliczny posmak. Czasami jest on bardzo intensywny a czasami prawie nie wyczuwalny. Na szczęście „metal” jeśli dokucza to tylko w początkowej fazie spożycia, później ustaje albo po prostu na niego nie zwracam uwagi. Wśród „dobrych” smaków dominuje słód z przyjemnym miodowym (w każdym razie słodkawym) posmakiem, a to wszystko uzupełnia goryczka o średniej intensywności doskonale komponująca się z całością.

Piwo Brackie z Cieszyna to kawał dobrego „złocistego trunku” z charakterem. Śmiało mogę powiedzieć, że na dzień dzisiejszy to najlepszy polski lager pod którym podpisuje się jeden z trzech gigantów, którzy w Polsce zdominowali rynek piwny. Spróbować na pewno warto!

W tym miejscu chciałbym podziękować mojemu ojcu chrzestnemu, a zarazem kuzynowi Łukaszowi za bardzo ładny i praktyczny prezent jakim jest szklana do Brackiego, którą możecie podziwiać na zdjęciu kilka linijek wyżej.