[Podorlický Rampuš Klasik] Duch gór z Broumova

Dziś mam przyjemność zaprezentować kolejny „wynalazek” zza naszej południowej. Zwiedzając Broumov nie ciężko natrafić na piwa z miejscowego browaru, jednak najczęściej są to trunki opatrzone marką Opat. W rejonach górzystych sympatyczny Opat z etykiet broumovskiego piwa został zastąpiony Rampusem – duchem gór z kuflem piwa w ręce.

Podorlický Rampuš Klasik
Producent:
Pivovar Broumov
Alkohol: 3,5%
Cena: ~5 Kč

Jak na piwo o charakterze lokalnym przystało za butelkę Rampusa wydamy mniej więcej tyle co równowartość dwóch czeskich butelek zwrotnych. Piwo oczywiście nalewane jest w butelki NRW, więc jeśli chcemy dokonać „transakcji bezgotówkowej” musimy zabrać do sklepu trzy opakowania zwrotne.

Etykieta utrzymana jest w stylu Opata, nawet ich kształty są takie same. Różni się jedynie kolorem i postacią trzymającą kufel. Wszystko to zamknięte „gołym” kapslem.

Po odkapslowaniu z butelki uniósł się delikatny słodkawy zapach. Piwo ma kolor jasno złocisty, piana jak na piwo tej klasy cenowej wygląda bardzo ładnie, jest gęsta i obfita, niestety szybko znika, pozostawia jednak ślady na ściankach. W smaku słodowe, albo nawet i słodkie, tak jakby przebijały bardzo lekkie nuty miodowe. Wersja Klasik jest mało alkoholowa, schłodzona dobrze gasi pragnienie po ciężko przepracowanym dniu.

Ogólnie Podorlický Rampuš Klasik jest piwem wypijanym, a do tego niedrogim. Jeśli podczas wizyty w Czeskiej Republice zostaną jakieś wolne korony, warto zainwestować w butelkę lub dwie i spróbować tego lokalnego specyfiku.

Bartosz Senderek

Jestem gościem dla którego piwo to coś więcej niż alkohol! Parę lat temu piwo stało się ważnym elementem mojego życia. W pewnym momencie zauważyłem, że czteropak popularnego jasnego pełnego przestał mnie bawić. Zacząłem szukać czegoś ciekawszego i tak trafiłem na barwny świat piwa innego niż to z telewizyjnych reklam!

View Comments

  • Przeglądam twój blog jak i wiele innych o piwie, trochę kibicuje bo też jestem z Wrocławia. Ale muszę ci powiedzieć ze robiąc miesięczne przerwy, średnio post raz na tydzień to nie powalczysz. Szkoda "baterii", więc niniejszym przywołuje do porządku i do pisania.

  • Dzięki za miłe słowa. Obiecuje poprawę, już w skrzyneczce obok mnie stoi kilka butelek zza południowej granicy, pierwsze "testy" już zrobione teraz muszę jakoś ładnie ubrać w słowa i "wstukać" do komputera.

Share
Published by
Bartosz Senderek

Recent Posts

[Profesja Pilot] Niskoalkoholowe piwo APA – idealne gdy procenty są zbędne

Pilot z Browaru Profesja to idealne piwo, gdy chodzi o smak, a procenty są zbędne.…

6 kwietnia 2020

Winnica Niemczańska. Tak się robi wino na Dolnym Śląsku

Winnice z Dolnego Śląska zdobywają serca miłośników wina. Winnica Niemczańska z oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów…

18 marca 2020

Czy piwosz może szczerze pokochać wino? Historia w trzech aktach

Legenda głosi, że piwowarzy i winiarze żyją ze sobą jak pies z kotem. Sporo w…

17 lutego 2020

Ile promili ma się po piwie kraftowym?

Zastanawialiście się kiedyś ile promili ma się po wypiciu jednego piwa AIPA? Zawartość alkoholu w…

2 lutego 2020

Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa i Warsztaty Piwowarskie 2018 [WIDEO]

Podobnie, jak przez ostatnie 8 lat, tak i w tym roku nie mogłem odpuścić udziału…

10 czerwca 2018

[Birell Belgian Wit] Bezalkoholowy witbier, czy to ma sens?

Niektórzy twierdzą, że piwem bezalkoholowym można się struć. Inni, że picie takiego jest kompletnie bez…

6 czerwca 2018