Categories: piwne recenzje

[Argus Maestic] Piwo z Lidla idealne do grilla

Lato to upały, spotkania ze znajomymi, grille, imprezy pod chmurką i zimne piwo. Na takie sytuacje przydałoby się jakieś nie najgorsze w smaku, szeroko dostępne piwo, które nie nadwyręży portfela. Czy takim może zostać Argus z Lidla?

ARGUS MAESTIC
Dla: Lidl Polska
Producent: Pivovar Platan (nieoficjalnie)
Ekstrakt: 12,2%
Alkohol: 4,8%
Cena: ~ 2 zł

Według wielu letnie grillowanie to okazja podczas której świetnie sprawdzają się piwa koncernowe, wszak przecież tu nikt nie ma czasu na rozwodzenie się na temat smaków i aromatów. Ja jednak od jakiegoś czasu dużo chętniej na domówki czy inne spotkania podczas których piwo gra rolę trzecioplanową wybieram lidlowego Argusa.

Do czeskiego piwa z niemieckiego dyskontu przekonałem się na pewnej mniej lub bardziej pamiętnej domówce, kiedy to kumpel poczęstował mnie „wrocławskim” Piastem. Lokalno-patriotyczny (już chyba tylko z nazwy) produkt grupy Carslberg spożywany bezpośrednio po Argusie wydał mi się lurowato-mdły i „umęczenie” go do końca było ciężkie…

Argus Maestic zamknięty jest w bezzwrotnej zielonej butelce. Zdobią go złoto-zielono-czerwone etykiety. Są jakieś pieczęci, herby, szyszki chmielowe, medale czyli taki nudny standard.

Na kontretykiecie widnieje znaczek „Ceske Pivo”, który oznacza, że Argus został wyprodukowany w Czeskiej Republice na bazie Czeskich wytycznych i przy użyciu surowców z tego kraju. Z tego samego miejsca dowiadujemy się, że piwo dojrzewa 35 dni, a jego ekstrakt to 12,2% co przy zaledwie 4,8% alkoholu oznacza, że czescy piwowarzy na potrzeby marketu nie odfermentowali trunku zbyt mocno (przez co jest szansa, że będzie miało bardziej bogaty smak).

W niezbyt intensywnym zapachu wyczuwa się trochę słodyczy, lekką metaliczność i delikatny aromat kwiatowy. Tragedii nie ma, ale doznania aromatyczne raczej nie są euforyczne.

W smaku dominuje dość wyraźna (zwłaszcza jak na tanie piwa dostępne w marketach) goryczka skontrowana lekką słodowością. Goryczka zostaje w ustach na dłuższą chwilę. Smak jakościowo odpowiada czeskiemu leżakowi klasy średniej.

Argus z Lidla poprzez brak „napompowania alkoholem” jest piwem lekkim w odbiorze, a dość wysoki poziom goryczki przy braku nachalnej słodyczy przyjemnie orzeźwia i nieźle współgra ze smakiem kiełbasy przypieczonej na grillu. Piwo za „dwa z groszem” (a w promocji nawet bez grosza) to świetna propozycja do bezrefleksyjnego spożycia podczas letnich posiadów z dymem grillowym w tle. Jak dla mnie znacznie lepsze od większości słodowo-słodkich koncernowych polskich lagerów.

Bartosz Senderek

Jestem gościem dla którego piwo to coś więcej niż alkohol! Parę lat temu piwo stało się ważnym elementem mojego życia. W pewnym momencie zauważyłem, że czteropak popularnego jasnego pełnego przestał mnie bawić. Zacząłem szukać czegoś ciekawszego i tak trafiłem na barwny świat piwa innego niż to z telewizyjnych reklam!

View Comments

  • Od 2 lat u mnie grillowy standard. Oprócz tego Perlenbacher i w chwilach promocji Okocim Ok.
    Piwo pijalne, lekkie. Przyjemna goryczka. Ostatnio zakupiłem skrzyneczkę po 1,5zł -więc cena bardzo przyjemna. Ale już reszta argusów-zupełnie inna.

  • Czy ktoś już w końcu rozgryzł co oznacza GORYCZKA w składzie? :] piwo smaczne, w tej cenie i stylu nie ma obecnie w wielkich sieciach handlowych za dużej
    konkurencji

  • Czeskie piwa ratują sytuację smakoszy tego napoju w naszym kraju. Argus Maestic dość przyzwoity, choć mam wrażenie, że czasem w zależności od partii, zmienia nieco swój aromat i smak. Warto czasem oprócz Lidla, odwiedzić Stokrotkę, gdzie można nabyć praski Starovar w cenie od 1.99 do 2.49,-. Amatorzy piw aromatyzowanych, oprócz klasycznego prażanina, mogą kupić m.in. malinowe, jabłkowe, cytrynowe, żurawinowe,itp. Niestety mimo unijnej akcesji, cło na browar nie zostało zniesione, choć w pierwotnej koncepcji miało tak być, i ceny normalnych piw z Czech, Belgii, Austrii czy Holandii są dwukrotnie wyższe od krajowych bełtów, nawet tych z małych regionalnych browarów.

    • Praski Starovar prosto z Połczyna-Zdroju. Mnie do siebie nie przekonuje, podobnie jak Argus Maestic - fakt, na tle większości (wszystkich?) polskich "dyskontowców" wypada świetnie, ale jeśli porówna się go z wieloma innymi piwami - w tym polskimi - u nas dostępnymi, to jest co najwyżej średni. A życie jest zbyt krótkie, by marnować czas i napicie średniego piwa ;)

Share
Published by
Bartosz Senderek

Recent Posts

[Profesja Pilot] Niskoalkoholowe piwo APA – idealne gdy procenty są zbędne

Pilot z Browaru Profesja to idealne piwo, gdy chodzi o smak, a procenty są zbędne.…

6 kwietnia 2020

Winnica Niemczańska. Tak się robi wino na Dolnym Śląsku

Winnice z Dolnego Śląska zdobywają serca miłośników wina. Winnica Niemczańska z oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów…

18 marca 2020

Czy piwosz może szczerze pokochać wino? Historia w trzech aktach

Legenda głosi, że piwowarzy i winiarze żyją ze sobą jak pies z kotem. Sporo w…

17 lutego 2020

Ile promili ma się po piwie kraftowym?

Zastanawialiście się kiedyś ile promili ma się po wypiciu jednego piwa AIPA? Zawartość alkoholu w…

2 lutego 2020

Wrocławski Festiwal Dobrego Piwa i Warsztaty Piwowarskie 2018 [WIDEO]

Podobnie, jak przez ostatnie 8 lat, tak i w tym roku nie mogłem odpuścić udziału…

10 czerwca 2018

[Birell Belgian Wit] Bezalkoholowy witbier, czy to ma sens?

Niektórzy twierdzą, że piwem bezalkoholowym można się struć. Inni, że picie takiego jest kompletnie bez…

6 czerwca 2018