[Stout Browar Południe] stout dolnej fermentacji?

Czy piwo dolnej fermentacji może nazywać się stoutem? Browar Południe spróbuje dziś przekonać mnie, że tak. Mam nadzieję, że po „szalonym” styczniu w lutym będę mógł Wam poświęcić trochę więcej czasu, na dobry początek:

STOUT
Browar Południe
Ekstrakt: 13%
Alkohol: 5,5%
Cena: ~4 zł

Dziś mamy do czynienia z ciekawym piwem, niby stoutem a niby nie. Tradycyjny stout to piwo górnej fermentacji, stout z Browaru Południe warzony jest zaś metodą fermentacji dolnej. Ciekawe więc czy zamieniając metody można uzyskać piwo smakiem choć zbliżone do prawdziwego stouta?

Zanim jednak o smaku, kilka słów należy się butelce i bardzo ładnym etykietom w eleganckich, złoconych obwódkach. Na kontrze kilka informacji o smaku, kolorze, pianie i „oryginalnej irlandzkiej recepturze”. Browar dorobił się też własnego kapsla, który przy tak eleganckich etykietach wygląda dość skromnie.

Po otwarciu z butelki unosi się przyjemny karmelowo-kawowy, średnio intensywny zapach. Piwo przy przelewaniu pieni się umiarkowanie, lecz piana jest ładna – kremowa z konsystencji i barwy. Niestety dość szybko opada pozostawiając po sobie ślad jedynie na powierzchni piwa i ściankach szklanki.

W smaku dominuje palony słód doskonale połączony z aromatami kawy zbożowej. Całość sprawia wrażenie bardzo pozytywne. Piwo jest lekkie i pije się je z niezwykłą przyjemnością. W przeciwieństwie do niektórych bardziej intensywnych stoutów po kuflu spokojnie można wypić kolejny.

Może i „stout z Południa” nie jest stoutem w pełni zgodnym z definicją, ale czy warząc piwa koniecznie trzeba trzymać się ściśle określonych reguł? Pojawia się tylko pytanie czy użycie w nazwie stylu stout trochę nie wprowadza w błąd? Koniec końców Browar Południe uwarzył świetne piwo, które mimo dolnej fermentacji smakowo może rywalizować z ciemnymi piwami z „górnej półki”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *