[Staropramen Granát] Lager typu wiedeńskiego od koncernu czeskiego

Po serii Opatów, którą zaserwowałem Wam w przeciągu ostatnich kilkunastu (kilkudziesięciu) dni czas na piwo nieco mniej „uświęcone”. Tym czeski lager wiedeński od Staropramena.

STAROPRAMEN GRANÁT
Producent: Pivovary Staropramen a.s.
Alkohol: 4,8%
Cena: 15,90 Kč

Staropramen to oprócz Velkopopovickiego Kozla, Pilznera Urquella i Gambrinusa jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek czeskiego piwa. Pod marką Staropramen należącą do największego światowego koncernu InBev w Czechach produkowanych jest z 9 rodzajów piwa: jasne 10, 11 i 12, bezalkoholowe, ciemne, déčko (piwo dla diabetyków), cytrynowe, niefiltrowane z pszenicznym słodem oraz półciemny „leżak” typu wiedeńskiego. Dziś kilka słów o tym ostatnim.

Staropramen Granát zamknięty jest w zielonej butelce (dlaczego!?), „dzięki” czemu ma okazję nabrać mało przyjemnego zapachu „skunksa”. Etykiety Staropramena od jakiegoś czasu są ujednolicone, podłużne, „połyskujące” – całkiem ładne.

Piwo pachnie przyjemnie, karmelowo z nutami owocowymi. Niestety tak pięknie nie jest z pianą, ta przy nalewaniu tworzy się, ale jest mocno podziurawiona i bardzo szybko redukuje się do zera. Kolor piwa jest całkiem ładny, rubinowo-miedziany. Jeden z forumowiczów browar.bizu o nicku Cezar łącząc barwę piwa z nazwą przywołał kolor owocu granata – no i jest to jak najbardziej poprawne skojarzenie.

W smaku dominuje dosyć intensywna chmielowa goryczka, która komponuje się z posmakiem słodowym i owocowym. Z początku walory sensoryczne zakłócał lekki „skunks”, który na szczęście dość szybko wyparował. Przez intensywność smaków sprawia wrażenie piwa treściwego.

Ogólnie Staropramen Granát jest piwem smacznym, choć nie oszałamiającym. Kolejny przykład dla polskich piwowarów na to, że koncern może wyprodukować piwo inne niż jasny lager (lub strong lager)!

Komentarz [1]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *