Skup butelek złotym interesem?

Jakiś czas temu dziennikarze Metra postanowili przestraszyć Polaków pisząc, że piwo w naszym kraju będzie droższe. Jak się okazuje z treści artykułu nie podrożeje sam trunek, lecz opakowanie w którym go nabywamy. Od nowego roku butelka zwrotna ma kosztować dwa razy więcej niż teraz, a na dodatek ma być „naprawdę zwrotna”.

O tym jak w dzisiejszych czasach wygląda sprawa skupu butelek pisałem w artykule Butelkowy zawrót głowy czyli w Biedronce nie ma skupu bo jest „Fanta”. Dziś do tematu wracam za sprawą artykułu z Metra o tym, że po nowym roku czeka nas „butelkowa rewolucja”.

Butelka za którą dziś najczęściej musimy zapłacić 0,35 zł kaucji od nowego roku będzie kosztować najprawdopodobniej 0,70 zł czyli mniej więcej tyle ile browar musi zapłacić za jej wyprodukowanie. Ponadto by zwrócić opakowanie i odzyskać wpłaconą kaucję podobno nie będzie już konieczne posiadanie dokumentu potwierdzającego „wypożyczenie” w danym sklepie.

Hmm… pomysł na złoty interes! Trzeba zebrać jak najwięcej butelek, a po nowym roku je sprzedać. Takiego procentu nie oferuje chyba nawet żaden parabank 🙂

Choć w artykule nie pada konkretna nazwa podpisanego przez Prezydenta dokumentu domyślam się, że chodzi o ustawę z dnia 13 czerwca 2013 r. o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi. Niestety po pobieżnym przejrzeniu nie znajduję w tym dokumencie zapisów związanych ze zwrotem kaucji za szklane opakowania po napojach (jeśli ktoś znalazł to proszę o zacytowanie w komentarzach).

No ale faktycznie z artykułu nie wynika, że to ustawodawca narzuci na sklepikarzy nakaz przyjmowania butelek. Możemy rozumieć, że zrobią to raczej sami producenci, którym powinno i podobno zależy na tym by odzyskać jak najwięcej szkła. Browar, który nie wykorzysta ponownie min. 60% opakowań prawdopodobnie zapłaci jakąś „karę”.

Piwo na majowke

Tu z kolei pojawia się pytanie czy skoro skup butelek jest tak problematyczny jak to przedstawiają niektórzy z zapytanych przeze mnie sklepikarzy to czy podniesienie kaucji i uprzejma prośba ze strony browarów będzie faktycznie skutkowała tym, że sklepy i wszelkie firmy pośredniczące zmienią swoje nawyki i z otwartymi ramionami przyjmą skrzynki pustych butli, których podobno teraz nie mają jak magazynować?

Skoro browar płacił w hucie czy hurtowni za butelkę 60-70 groszy, a sprzedawał ją klientowi za 35 to w teorii i tak dokładał do interesu. Czy po zmianach producentom będzie opłacało się „wojować z pośrednikami” czy po prostu wszystko zostanie „po staremu”, a wspomnianą karę „wkalkuluje się w koszty”? Oby tak się nie stało bo tytuł artykułu z Metra faktycznie stanie się prawdą i na „eko-rewolicji” ucierpią portfele piwoszy, albo browary będą musiały jeszcze bardziej obniżać koszty produkcji, a na tym stracić może jakość produkowanego przez nie piwa…

W sąsiednich Czechach nie ma problemu z oddaniem nawet takiej ilości butelek. Wrzucasz wszystko do automatu i odbierasz pieniądze w kasie supermarketu. W sąsiednich Czechach nie ma problemu z oddaniem nawet takiej ilości butelek. Wrzucasz wszystko do automatu i odbierasz pieniądze w kasie supermarketu.

U nas niestety na obecność automatów przyjmujących butelki w supermarketach raczej nie ma co liczyć. Danuta Gut, dyrektor Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego na łamach Metra stwierdza, że dla nas to na razie za drogi system.

Miejmy jednak nadzieję, że wszystkie „ogniwa piwnego łańcucha” się dogadają i wspólnie rozwiążą ten niezwykle trudny problem, jakim jest skup butelek. Skorzystają na tym nie tylko portfele konsumentów, ale i przydrożne rowy, parkowe aleje czy łąki, które w ciepłe dni zapełniają się biesiadnikami.

Butelki, butelkami, a tymczasem zapraszam Cię do odwiedzenia Piwnego Elementarza – działu dla tych, którzy chcą przeżyć niesamowite przygody w piwnym świecie!

41 komentarzy

  • Ale zaraz, zaraz.

    „U nas niestety na obecność automatów przyjmujących butelki w supermarketach raczej nie ma co liczyć. Danuta Gut, dyrektor Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego na łamach Metra stwierdza, że dla nas to na razie za drogi system.”

    A legnickim Auchanie taki automat ma się całkiem nieźle i nawet często widuję ludzi, którzy przemierzają cały sklep z koszykiem pełnym pustych butelek. (:

  • pawel

    w Kauflandzie w Żarach podchodzą do tego w ten sposób: kaucja za witnickie Lubuskie naliczana tam jest 0.41 grosza za butleke: jak przynosisz ją do automatu, to on jej wogóle nie przyjmuje: jesli jakimś cudem butelka zostanie przyjęta, to jest na kwitku 0.30PLN. Dla zasady ZAWSZE idę do biurka obsługi klienta i się przedrzeźniema z paniami..nic nie są temu winne, Panie oczywiście w pełnej konsternacji, sprawdzają to co jest na etykiecie, co stoi na paragonie, co jest na półce i na koniec, po bojach wielkich, zwracają mi ta kaucję. Ostatnio musiałem pani wyjaśnic co to za pojęcie KAUCJA a co jest SKUPEM, bo próbowała mi ciemnotę wcisnąc, że kaucja i owasze była 0,41pln za butelkę, ale już zwrot tej butelki to jest skup, a każdy skup to jest 0.30 pLN. ale ja nie mam zamiaru płacić dodatkowych pieniędzy za, i tak niestety, drogie w tym przypadku, piwo.

  • przemekk

    Skup butelek i Transporterów po piwie

    Butelki – cena skupu za szt – 0,20 zł

    Transporter – cena za szt – 5,00 zł

    Skupujemy Butelki i Transportery grupy: Żywiec , Tychy oraz Okocim

    Nr kontaktowy : 535***452 lub 797***574

    I macie problem z głowy z butelkami

  • Przydałby się standard butelki piwa, jak jest np. w Austrii – tam wszystkie browary korzystają z jednego konkretnego modelu i dzięki temu nie ma problemów ze zwrotami.

  • W Niemczech też nie ma problemu. Jak się chce to się da.

  • Obejrzyjcie sobie taki czeki filmik „Butelki zwrotne”

  • No nie kupię polskiego piwka jak będzie w cenie Guinessa. Np to z KP i tak nie jest pierwszego sortu. Zostają mniejsze browary, które niestety mają niespecjalnie konkurencyjne ceny. To jak teraz dokładam to i potem dołożę. Ale butelek do 31.12 zdawać nie będę 😉

  • Paweu

    no i co? no i d*pa. butelka jak była po 35 groszy, tak dalej jest. namieszaliście tylko ludziom w głowach.

  • Bartek

    Nic się nie zmieniło. Butelka zwrotna wciąż kosztuje tyle ile kosztowała, a butelek bezzwrotnych wciąż nie można sprzedać. Czyli browary postanowiły jednak płacić tę karę, a państwo jest zadowolone z osiągnięcia zamierzonego efektu. Tylko my, naiwni obywatele znów myśleliśmy, że ktoś w tym kraju chce nam ułatwić życie…

  • Nabije kabze wiadomo komu, bo przecież nie zwykłym zbieraczom, tylko ludziom z głową

  • Skalpel

    Bo to wina ludzi Prawda jest taka że jak całe miasto tzn tudzie w miescie by wywieżli swoje butelki pod duże markety to zaraz by był porządek

  • mariusz

    Ja jestem w posiadaniu 20.000 butelek i co i d..pa . Kupowałem pół roku i nadal czekam na tę butelkową rewolucję. Ale już tracę nadzieję.

  • mariusz

    przeczytałem wasze wypowiedzi macie racje tyle ze problem tkwi w hurtowniach przyjmujących butelki oni przyjmują butelki tylko posegregowane i w odpowiednich pojemnikach i jak sklep ma nadmiar jakichś butelek na przykład sprzedaje żywca a dostaje same butelki z okocimiem to te butelki z okocimiem możne na śmietnik wyrzucić nikt od niego tego nie odbierze i sterta butelek zalega na magazynie

  • beanusx859

    a może by tak przyjrzeć się jak to robią Czesi ? Tam w każdym sklepie przyjmą dowolną ilość butelek po piwie ! Ponadto we Wrocławiu w pewnym sklepie, który sprzedaje czeskie piwo także bez paragonu przyjmą każdą butelkę po czeskim piwie za 50 groszy!

  • DZIADEK

    KOMUNIZM SIĘ JEDNAK W POLSCE NIE SKONCZYŁ!!

  • Robaczkiewicz

    Kupie butelki zwrotne po piwach 0.5,kazda ilosc z wojewodztwa swietokrzyskiego.Cena do uzgodnienia tel 570-111-534

  • pablo

    Jestem lekko oburzony faktem, że w normalnym sklepie nie mogę sprzedać butelek, które nazbierałem, ale nie mam na nie paragonu. Ten system jest chory. W Niemczech z butelkami zwrotnymi idzie się do automatu. U nas najlepiej wyrzucić do pojemnika ze szkłem.

  • obywatel

    I co ? ano mamy już 2015 rok i nadal nic czyli po naszemu gówno !
    – zapłać kaucję i nie zapominaj o paragonie ( bo sprzedawca udaje głupa i patrzy na ciebie przenikliwie … będzie bezczelny czy nie … ? ).
    – przy zwrocie butelki sprzedawca z uśmiechem pyta „a paragonik gdzie ? … jak nie ma to buteleczek nie przyjmuję „.
    A ja się pytam ” a nasze państewko gdzie ? prawo gdzie ? ano gdzie ? „.

  • Piwosz

    Mam 23skrzynki butelek z Fortuny, Raciborskiego, Belfasta i kilka z różnych niszowych browarów. Nie mam gdzie tego sprzedać w okolicach Bielska-Białej. Może ktoś wie gdzie można się tego pozbyć?

    • Viktim

      Pozostałych nie znam, ale może wykłócisz się, by Ci „Fortunę” w którymś skupie przyjęli. Ja się poddałem i zgarniam tylko te najpopularniejsze zwrotne, mimo że „Fortuna” też teoretycznie zwrotna jest (ale każdy skup się kłóci, o „Karpackie” i inne niszowe „zwrotne” też).

    • Jan bez Ziemi

      Kup do nich benzyny i obrzuć nimi urząd – dowolny, gminy, miasta, rady powiatu, województwa, rady ministrów… na to się tylko butelki w bolandzie mogą przydać…

      W strasznym PRL-u nie było problemów, KAŻDA ilość i od wszystkiego można było oddać do skupu lub „spzredać” w sklepie. NIKT nie robił z tego problemów. Kaucja była tak jak obecnie wychwalana w Niemczech… przykładowo doliczano 0,50zł kaucji i za tyle można było oddać butelkę w sklepie, bez problemów, bez paragonów

  • cmn

    a pomyślał ktoś ze to może właśnie lobbing DUŻYCH browarów żeby były kupowane piwa których butelki najłatwiej zwrócić?

    współczuję sklepom które przyjmują butelki, pomyślcie kto je też przynosi jaki to ma wpływ na wizerunek sklepu. i ten smrud , który potem się umówić w powietrzu jak nie ubierają pełnej skrzynki jakiegoś piwa.
    ja jestem za automatami, bo dlaczego tak jak jest to już teraz segregacja mają się zajmować sklepy a nie producenci, przerzucili swoje obowiązki na ostatnie ogniwo kontaktu z klientem. kiedYstad były fajne skupy : butelek, makulatury i wgl. jakoś na tym zarabiali teraz się nie da?

    wiem że GŻ przyjmuje opakowania od sklepów w każdej ilości i traktują to jako „środek płatniczy” ale tylko swoje butelki oczywiście.

  • leon317

    od kilku lat jadąc z pracy kupuje po kilka piw wojak 2-4, butelki wynoszone do piwnicy jak juz niema miejsca w szafce, czasem przyjdą kumple. z wczorajszej nasiadówki mam 16 butelek 4×4.

    więc opis zakupu. 4piwa + 4×0.35gr.
    jednakże zabrakło już miejsca na butelki a wyglądało to tak jakbym sam wszystko wypił.
    mała miejscowość zakupy w 2 sklepach markecie i prywatnym. Stały klient można powiedzieć. powinienem co 20piwo brać za darmo.:)

    sprzedaje butelki wiosenne porządki.

    w sklepie prywatnym nie mają miejsca ani pustych kontenerów
    w markecie przyjmują jednorazowo maksymalnie 20.
    więc pozbycie się około 300 butli może troche zająć.

  • leon317

    butelki trafiają ze sklepu na magazyn centralny sieci, dalej do magazunu butelek lub bezpośrednio do browaru. więc pytanie. sklep płaci za butelke i zawartość. a przy oddaniu do browaru dostaje kaucje. dlaczego więc takiego problemy ze sprzedażą do sklepu?

    poprzez właścnie obniżanie kosztów sklepu. ktoś musi skupić ktoś musi przewieźć na magazyn, ktoś musi posortować foliować załadować zawieźć paliwo kierowca pojazd.
    conajmniej 2 pracowników więcej.

    zapytanie czy osoba prywatna może sprzedać butellki po 0.35gr bezpośrednio do browaru???

    • No właśnie, dobre pytanie, czy prywatna osoba może oddać butelki do browaru, bardzo mnie to ciekawi. Jestem z małej miejscowości i zastanawiam się czy taki interes by przeszedł, czy ma sens. Ceny lokalow znam, transport posiadam, ale ceny za szt butelki nie znam. Kontakt z browarem czy pośrednicy

Skomentuj Krzysztof Sawczuk Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *