Beer Geek Madness 2 – jak było?
Druga edycja Beer Geek Madness za nami! We Wrocławiu po raz kolejny odbyło się wielkie święto piwa podczas którego tysiące „piwolubnych” bawiło się w najlepsze. Pytacie jak było?
Druga edycja Beer Geek Madness za nami! We Wrocławiu po raz kolejny odbyło się wielkie święto piwa podczas którego tysiące „piwolubnych” bawiło się w najlepsze. Pytacie jak było?
Na Facebooku w dzień targowy takie słyszy się rozmowy: „Jeden z piwnych festiwali to już z deka wiochą wali!
Już nawet nie kilkanaście, a kilka dni dzieli nas od drugiej edycji Beer Geek Madness – najbardziej szalonej polskiej imprezy z piwem w roli główniej. Wiosna 2015 na „polskiej scenie” będzie stała pod hasłem „alchemia”, a w roli gościa specjalnego wystąpi browar The Alchemist z USA.
Czujecie wiosnę w powietrzu? Zbliżają się ciepłe dni, urlopy, długie weekendy. Doskonały czas by wyruszyć w „trasę” i odwiedzić Piwną Stolicę Polski. Tylko gdzie ona właściwie leży?
Czy można pić piwo, a przy okazji robić coś dobrego… A co to niby, piwo samo w sobie nie jest dobre 😉 Jest, ale jestem przekonany, że 21 lutego podczas akcji Kufelki na Kundelki znane i lubiane piwa będą smakować jeszcze lepiej.
Czas się dłużył, ale się doczekaliśmy. Wrocław w końcu ma browar rzemieślniczy z prawdziwego zdarzenia. W czwartkowe popołudnie polały się pierwsze trzy piwa z Browaru Stu Mostów!
Dałem sobie dwa dni na ochłonięcie po Beer Geek Madness. Bałem się, że jak opiszę wrażenia z imprezy na świeżo to trochę przesłodzę relację. Jednak mimo upływu czasu uśmiech na myśl o ubiegłej sobocie nie znika mi z twarzy. Było świetnie!
W najbliższą sobotę wrocławski klub Zaklęte Rewiry zamieni się w szpital psychiatryczny… No bo jak inaczej można nazwać miejsce w którym zbiorą się „największe piwne świry” i będą sączyć po 0,2 litra piwa z pieprzem, papryczkami habanero czy innym sokiem brzozowym?