[Lwówek Belg] Najlepsze piwo z Lwówka Śląskiego!

Wiem, że to już druga na dziś notka, ale tą proszę traktować jako wydanie specjalne! Piwo, które na rynku jest zaledwie od kilku dni. Mowa tu oczywiście o nowym produkcie browaru z Lwówka Śląskiego czyli:

LWÓWEK BELG
Browar Lwówek Śląski Sp. z o.o.
Ekstrakt:
13%
Alkohol: 5,7%
Cena: ~ 4,5 zł

O tym, że browar w Lwówku ma zamiar uwarzyć coś nowego słuchy chodził od dawna. Informacja o tym, że Lwówek Belg pojawił się w sklepach spadła na mnie jakoś niespodziewanie, no i tak zapragnąłem spróbować nowego tworu browaru z mojego regionu.

Nowy produkt browaru z Lwówka Śląskiego zamknięty jest w zwrotnej butelce (tym razem trafiła mi się okocimska, ale czasami bywają też ŻGB), którą zdobi etykieta typowa dla lwóweckiego piwa, ale taka jakby bardziej dopracowania. Zamiast ratuszowej wieży w tle widnieje fotografia w kolorze sepia, a całość utrzymana jest z złoto-brązowej, stonowanej kolorystyce.

Na etykietach znajdziemy informację, że mamy do czynienia z piwem typu ale warzonym w oparciu o wzorce belgijskie. A na dodatek na szyjce informacja o tym, że piwo jest nieutrwalane.

Pojęcie piwo nieutrwalane pan Marek Jakubiak, właściciel browarów Ciechan i Lwówek wprowadził wtedy gdy „wypowiadał wojnę” zalewowi piw, które dzięki zastosowaniu innych niż pasteryzacja procesów utrwalania miały zachęcać klientów swoją „elitarnością”.

Czas już przejść do tego co piwosze lubią najbardziej czyli degustacji! Przy przelewaniu tworzy się ładna, biała czapa piany. Niestety z kożuszka po chwili zostaje jedynie cieniutka obrączka na powierzchni. Pod koniec degustacji piana zanika całkowicie. Samo piwo ma kolor ciemnego bursztyny, „rozrabiają” w nim liczne bąbelki. W zapachu obok słodu z nutami karmelu dość wyraźne są cytrusy.

Pierwszy łyk piwa i już wiem, że będzie dobrze, a może nawet bardzo dobrze. Browarnicy z Lwówka Śląskiego nie pożałowali chmielu. Smakiem przewodnim piwa Lwówek Belg jest chmielowa goryczka, intensywna i niezwykle przyjemna. Gdzieś tam w tle lekki owocowy kwasek równoważony przez karmel.

Intensywna goryczka przywołuje skojarzenia z Atakiem Chmielu, jednak Belg jest piwem dużo delikatniejszym, takim „atakiem w wersji lajt”. Nową pozycję w portfolio browarów pana Marka Jakubiaka oceniam zdecydowanie pozytywnie i niezmiernie cieszę się, że piwo Lwówek wyszło poza nudno-lagerowe ramy.

Bez dwóch zdań według mnie Lwówek Belg to najlepsze piwo jakie do tej pory uwarzył browar w Lwówku Śląskim. Mam nadzieję, że nie jest to ostatnie słowo jedynego dolnośląskiego browaru (nie licząc restauracyjnych i domowych). Z niecierpliwością czekam na kolejne style i kolejne (mam nadzieję) przyjemne doznania związane z degustacją!

5 komentarzy

  • Recenzja utwierdziła mnie w tym, że muszę jak najszybciej spróbować tę nowość. Żałuję tylko, że obecnie przebywam na piwnej pustyni i dopiero za 2 tygodnie dopadnę Belga.

    Pozdrawiam,
    http://smakpiwa.wordpress.com/

  • Anonymous

    Jakoś przypadkowo trafiłem na ten blog, dziś zakupiłem BELGa i aż łza się w oku zakręciła bo przez „masówkę” już zapomniałem jak może smakować piwo dzięki

  • Anonymous

    W recenzji napisano, że „wyszło poza nudno-lagerowe ramy”. Trudno, żeby było inaczej, skoro to piwo typu „ale” (wszystko wskazuje na to, że zawartość zgodna z opisem), czyli totalnie inny typ piwa!
    Jestem dość nowym fanem „ejli”. Belg daje radę. Ostatnio miałem dużą próbę piw tego typu z UK. Belg nie ma się czego wstydzić. Zdecydowanie zachęcam!

  • Anonymous

    Całkiem dobry browar. Zakup dziś w Auchan Kraków. POLECAM TO PIWO

  • alucard

    Warto zaznaczyć, że Belg jest belgijskim pale ale a nie lagerem 🙂

Skomentuj alucard Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *