[Holba Premium] "prawdziwe piwo z gór"
Na niedzielę marka premium – w tym wypadku „klasyczna dwunastka” od czeskiej Holby z Hanušovc.
HOLBA PREMIUM
Producent: Pivovar Holba A.S.
Alkohol: max 5,2 %
Mottem przewodnim piw Holba jest hasło „ryzí pivo z hor” co w przekładzie na język polski oznacza „prawdziwe piwo z gór”, właściwie z gór jesenickich – pasma ulokowanego w Sudetach Wschodnich na granicy Czech i Polski.
Właśnie u podnóża jesioników ulokowany jest Browar Hanušovice, który oferuje: dziesiątkę – Classic, jedenastkę Šerák (jasną i półciemną), dwunastostopniowe piwo Premium, bezalkoholowe Free oraz specjalną edycję Šeráka o ekstrakcie 13,51%. Ponadto w okolicy browaru można spróbować niepasteryzowanego i niefiltrowanego Kvasnicaka.
Na Holbę jednak nie trzeba jeździć do Czech. Od jakiegoś czasu jest to chyba jedno z najpopularniejszych czeskich piw serwowanych we wrocławskich knajpach.
Ja dziś do mojego Kufelka zaprosiłem Holbę Premium odzianą w typową prostokątną etykietę ze złotym owalem w centralnej części. Szyjkę butelki zdobi popularne dla czeskich piw złotko.
No to bez zbędnego, otwieramy…
Idealnie klarowne złociste piwo nalało się z dość obfitą ale mało trwałą pianą. Po chwili śnieżnobiały „puch” zredukował się do „porwanych” śladów na powierzchni piwa i niewielkich pozostałości na ściankach szklanki.
W zapachu dominuje wyraźna, intensywna nuta chmielowa. Podobne wrażenia smakowe mam też po pierwszym łyku – intensywna goryczka a dopiero, po chwili do głosu dochodzi delikatna słodowość, jednak jak przystało na czeskiego pilsa to chmiel dyktuje warunki i przy każdym łyku zaznacza swoją obecność.
Piwo jest średnio-treściwe i nisko nasycone CO2, dzięki czemu w mojej opinii dobrze spełnia warunki trunku sesyjnego. Holba Premium to taki, dość przeciętny (co w przypadku piw czeskich wcale nie oznacza, że zły) przedstawiciel czeskich pilsów – piwo przyjemnie goryczkowe i smaczne, choć na kolana nie rzuca.
Piwo jest bardzo dobre. Kolega z Czech zapoznal mnie z tym browarem i jego wyborami w 2009 roku. Potem szczesliwie ichnie piwa moglem nabyc i unas w kraju. Nie wiem czy probowales „Holba Serak” (svetle)? Tez bardzo pyszne – byc moze nawet lepsza niz piwo opisane w recenzji.
Pozdrawiam.
Próbowałem Szeraka, podobnie jak w przypadku wyżej opisanej jest to całkiem dobre piwo, najlepiej smakuje w czeskiej hospodzie z klimatem.
Piłem -ale zero zachwytu. Przyjemne i to wszystko.
Jak dla mnie rewelacja. Od pewnego czasu nabywam to piwo w malym sklepiku w Sosnowcu gdzie wybor czeskich jest spory ale jednak to piwo jak narazie smakuje mi najbardziej ze wszystkich czeskich jakie pilem na polskim rynku..
Pingback: Powitanie jesieni w Sudetach - dzień II | Szlaki i Drogi
To piwo, podobnie jak większość czeskich, jest dobre. Smak lekko słodowy, wyraźna goryczka, wg mnie wysycenie spore.
Dobre.
Wziąłem z ciekawości na Orlenie i nie spodziewałem się, jak dobre to będzie piwo. Dlaczego polskie koncerniaki smakują wszystkie tak samo płasko, podczas gdy czeskie potrafią zauroczyć głębią smaku, kilkoma jego warstwami, a na drugi dzień człowiek czuje się jak człowiek, a nie jak ofiara tsunami? Szkoda tylko, że za te cudo trzeba tak dużo płacić. A może jednak i dobrze, bo piłbym te piwerko chyba cały czas 🙂
Przypomina mi smakiem rybnickiego Rogera, a miałem chyba z 10lat jak zamknęli rybnicki browar:))))
Bardzo dobre piwo.
Smak łagodny, dość pełny, zbalansowany, z goryczka.
Można dużo wypić, a jednocześnie cieszyć się dobrym piwem.
Idealny lager.