Piwa okazjonalne są zazwyczaj swego rodzaju „perełkami” warzonymi w ograniczonych ilościach. Dziś na Moim Kufelku kontynuuję degustację specjałów z browaru w Broumovie-Olivetinie. Dziś okolicznościowy:

BENEDIKTIN
Producent: Pivovar Broumov
Alkohol: 5,2%
Cena: 40 Kč
Opakowanie: PET 1 l.

Piwo Benediktin uwarzone zostało z okazji 300 lat klasztornego browaru w Olivetinie. Z tego co widzę na stronie browaru okolicznościowy Benediktin oprócz wersji niefiltrowanej w plastiku występuje także w szkle w wersji 12° i 15° ekstraktu.

Piwo wyróżnia się tym, że na etykiecie nie widzimy sympatycznego zakonnika z kuflem. Sama etykieta zrobiona jest jednak bardzo gustownie, utrzymana w bordowej tonacji kolorystycznej z konturem klasztoru w tle prezentuje się bardzo elegancko. Wyraźnie zaznaczona jest też informacja o okoliczności wydania na świat tego trunku. Niestety na etykiecie nie podano zawartości ekstraktu. Sądzę jednak, że jest to „dwunastka”.

Przy przelewaniu do szklanki ciemno-złocisty, mętny napój pokrywa się gęstą, śnieżnobiałą pianą. W zapachu wyczuwa się zapach piwniczny pomieszany ze słodyczą.

Smak Benediktina określiłbym jako hybrydę Kvasničáka 12 i Bittera. Wyrazista podstawa słodowa z delikatnym posmakiem piwnicznym uzupełniona jest przyjemną goryczką z mocno chmielonego bitter.Oczywiście goryczka jest dużo mniej intensywna niż w bardziej goryczkowym „braciszku”.

Podsumowując okolicznościowy Benediktin jest piwem godnym 300-lecia browaru. Piwo jest nieźle wyważone i co najważniejsze ma swój charakter.